Martyna Rybka, współorganizatorka pokojowych marszów kobiet w Głogowie, które podobnie jak w całej Polsce, są organizowane od ponad miesiąca, może stanąć przed sądem. Po wczorajszym, czwartym proteście, który przeszedł ulicami miasta, razem z innymi organizatorkami, została spisana przez policję i wezwana do stawienia się dziś, 14 grudnia na komendzie.
- Usłyszałam zarzut zorganizowania i przeprowadzenia nielegalnego marszu – poinformowała Martyna Rybka, która poszła na przesłuchanie z jedną z głogowskich prawniczek oferującym pomoc protestującym kobietom. - Odmówiłam wyjaśnień, nie przyznałam się do postawionego zarzutu. Mówię o tym ponieważ chcę, byście wiedzieli, że to się dzieje także w Głogowie.
Więcej o wczorajszym marszu:Protest kobiet w Głogowie, 13 grudnia. „Idziemy po wolność. Idziemy po wszystko!" Zdjęcia/filmy
Nie wiem, co będzie dalej. Albo sprawa skończy się w sądzie, albo usłyszę inne zarzuty -dodała zaznaczając jednak, że jeśli będzie taka konieczność, to dalej będzie wychodzić na ulice i walczyć o prawa kobiet. - Nie damy się zastraszyć!
Martynie Rybce postawiono zarzut zArt. 52. Naruszanie przepisów o zgromadzeniach, &2. Kto organizuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia lub przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
Eurojackpot. Które kraje wygrywają najczęściej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?