Od kilku lat w miejscu po nielegalnym składowisku odpadów w Jakubowie żyły dwa bezpańskie psy. Okoliczni mieszkańcy pomagali zwierzakom. Dokarmiali je. Wśród nich był pan Artur.
– Sam mam swoje psy i pewnego dnia odkryłem, że na składowisku żyją te dwa. Zacząłem im pomagać, przynosić jedzenie. Po pewnym czasie dołączyło kilka innych osób. W poniedziałek pojechałem znowu. Nie podbiegły do mnie jak zwykle. Znalazłem tylko suczkę, Gabrę. Była ranna. Poszedłem do samochodu po wodę utlenioną i wtedy zobaczyłem leżącego Misia. Był martwy – opowiada mieszkaniec Jakubowa.
Mężczyzna wezwał policję.
– Muszę pochwalić policjantów. Nie zbagatelizowali sprawy, nie machnęli ręką tylko zabrali się do pracy. Przyjechały dwa radiowozy. Wezwano pana ze schroniska i weterynarza – mówi pan Artur.
Pan Artur pieskami opiekował się już blisko cztery lata. Ciężko mu uwierzyć, że ktoś mógł tak potraktować Misia i Gabrę.
– Były niegroźne. Wiadomo, że jak wchodziło się na ich teren to szczekały, ale potem były już spokojne. To było dobre, fajne psiaki – opowiada pan Artur.
Będzie sekcja Misia?
Gabra została zabrana do schroniska w Przemkowie, gdzie objęto ją opieką. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ma bolesną ranę. Ciało Misia zostało zabezpieczone. Jeszcze nie wiadomo czy zostanie przeprowadzona sekcja. A to ona miałaby wykazać czy pies zginął od postrzału (gdyby znaleziono śrut), czy może była to rana kłuta. Bo zewnętrzne oględziny nie mogą jednoznacznie sprecyzować jak powstała ta rana.
– Nie mogę jeszcze powiedzieć jak będą przebiegały czynności procesowe, na to jest za wcześnie. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła materiał dowodowy. W oparciu o analizę tego materiału będzie można podjąć dalsze decyzję – mówi Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice.
Jeśli uda się ustalić kto zadał zwierzętom rany, które ostatecznie doprowadziły do śmierci Misia, sprawcy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy Jakubowa liczą na to, że ktokolwiek jest odpowiedzialny za śmierć Misia i cierpienie Gabry, zostanie odnaleziony.
– Nie wiemy, czy ktoś je postrzelił, dźgnął czy zrobił co innego. Oby prawda wyszła na jaw, a sprawca został ukarany – mówią.
Uwaga. Drastyczne zdjęcia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?