Aż pięć setów trzeba było do rozstrzygnięcia pierwszego w tym roku spotkania ekipy KGHM SPS Chrobry Głogów. Królewscy we własnej hali zmierzyli się z drużyną Arki Bogdanka Chełm i wygrali 3:2.
– W sporcie niespodzianki się zdarzają, nie widzę powodu, dla którego to my nie mielibyśmy sprawić dziś takiej niespodzianki – powiedział jeszcze przed spotkaniem trener Dominik Walenciej.
Jego słowa okazały się prorocze. Choć dwa pierwsze sety były udane, to wygrywała je ekipa gości (głogowianie przegrali kolejno 22:25 oraz 27:29). Zawodnicy Chrobrego nie pozwolili im jednak na więcej i zaczął się rollercoaster emocji. Kolejne dwa sety, po wprowadzeniu kilku zmian w drużynie, głogowianie wygrali. Najpierw 26:24, a potem 28:26.
O wyniku spotkania musiał zadecydować więc tie break, który został zdominowany przez gospodarzy. Chrobry pokonał w nim gości 15:8 i wygrał cały mecz 3:2. Wszystko przy wsparciu i ogromnej radości kibiców.
MVP pojedynku został Kacper Wnuk. Kolejny mecz głogowianie rozegrają zaś 13 stycznia. We własnej hali zmierzą się z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?