Jaś Walos, którego głogowianie znają z walki o to, by mógł samodzielnie chodzić, spełnił swoje marzenie. Chłopiec, który urodził się bez kości piszczelowych, i przeszedł w USA skomplikowane operacje, zagrał z Pazdanem w piłkę na stadionie narodowym.
– Jaś był pod wielkim wrażeniem piłkarza i uśmiech nie schodził mu z buzi – opowiada jego mama Magdalena. – Pan Pazdan jest miłym, sympatycznym człowiekiem i bardzo ciepło przyjął naszego synka.
Spotkanie trwało około godziny, a potem Jaś z rodzicami przyglądał się treningowi Legii na stadionie.
Spełnienie marzenia Jasia to zasługa poseł Ewy Drozd, która zaplanowała, umówiła i zaprosiła chłopca do Warszawy.
Jaś odwiedził też Sejm, w którym również podbił serca wielu osób.
– Synek zapamięta ten wyjazd na długo – dodaje pani Magda. – Po Warszawie chodził za rękę tylko z panią poseł i zadawał jej pytania zaczynając od słów: Pani Ewo Drozd, może mi pani powiedzieć... " – śmieje się mama czterolatka.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
