Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogowskie szkoły ponadpodstawowe są pełne uczniów

Grażyna Szyszka
Blisko tysiąc uczniów więcej niż rok temu, dodatkowe oddziały w kilku placówkach, klasy liczące średnio po 30 osób, a lekcje kończą się maksymalnie o godzinie 16 - tak wygląda sytuacja w głogowskich szkołach.

Starosta głogowski Jarosław Dudkowiak podsumował pierwszy tydzień nauki w szkołach ponadgimnazjalnych. To dla tych placówek bardzo trudny czas, ponieważ spotkali się w nich uczniowie z gimnazjów i pierwsi absolwenci szkół podstawowych. W sumie rok szkolny w głogowskich placówkach ponadpodstawowych rozpoczęło ponad 2 tysiące młodzieży.
– Zrobiliśmy wszystko, by zajęcia nie trwały bardzo długo – mówi. – Dotrzymaliśmy słowa, za co bardzo dziękuje dyrektorom szkół i nauczycieli, którzy tak skonstruowali siatkę godzin, by lekcje kończyły się w okolicach godziny 16. Obarczone jest to maksymalnym wykorzystaniem sal. Dodam, że od września mamy ponad 900 uczniów więcej niż woku poprzednim. Wielu z nich to uczniowie dojeżdżający nie tylko spoza Głogowa, ale też z innych powiatów.
Posłuchajcie:

Aktualną sytuację w głogowskich szkołach przedstawiła na konferencji Arletta Haniewicz – Czerwiec, naczelniczka wydziału oświaty. Poinformowała między innymi, że utworzono w sumie 39 oddziałów dla absolwentów szkół podstawowych i 31 dla byłych gimnazjalistów. W sumie to 70 oddziałów, podczas gdy w planach było ich 66.
W I LO koniecznie było dołożenie po oddziale dla obu grup absolwentów. Podobnie zrobiono w Zespole Szkół im. Wyżkowskiego. W Zespole Szkół Ekonomicznych powstały dodatkowe trzy oddziały, a w Zespole Szkół Przyrodniczych i Branżowych, ze względu na brak chętnych jeden oddział został zabrany.
– Decyzja odnośnie otworzenia dodatkowych oddziałów wiązała się i z naszą analizą i z decyzją dyrektora szkoły, który stwierdzał, czy jest to możliwe – dodaje starosta. – A były takie placówki, które lokalowo, czy choćby z powodu liczby nauczycieli, nie udało się otworzyć więcej klas. Tak było między innymi w Zespole Szkół Politechnicznych, czy w II Liceum Ogólnokształcącym, gdzie na jedno miejsce przypadało po dwóch kandydatów.
Wszystkie klasy są w porównywalnym stopniu duże, czyli liczą średnio po 30 osób.

Ewa Czaińska, nauczycielka, radna powiatowa i przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury i Sportu rady podkreśliła, że zmiany to przewrócenie systemu edukacyjnego do góry nogami.
Posłuchajcie:

Sytuacja w poszczególnych oddziałach może się jeszcze zmieniać, bo do migracja uczniów trwa do końca września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto