45-latek po objęciu stanowiska kierowniczego w jednej z głogowskich firm w branży mięsnej, miał znęcać się nad swoim podwładnym. Poszkodowany zeznał w sądzie, że był wrakiem człowieka. Szef kazał wydzwaniał do niego w błahych sprawach, wyzywał go przy innych pracownikach, robił mu awantury itp.
Dariusz K. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że były to zwykłe nieporozumienia, ponieważ zwracał podwładnemu uwagę na to, że nienależycie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
Przed sądem stanęli dziś świadkowie, pracownicy firmy i jej kierownictwo.
Proces trwa.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?