Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów miał kiedyś ZOO, a w nim niedźwiedzie, rysia, małpy, jelenie, sarny i wilki

OPRAC.: Grażyna Szyszka
W przedwojennym Głogowie był ogród zoologiczny
W przedwojennym Głogowie był ogród zoologiczny Muzeum w Głogowie, Głogowskie Forum Historyczne, Irek Dominiak, K. Zawicki[
Głogów miał kiedyś ZOO, a w nim takie zwierzęta jak: niedźwiedzie, rysia, małpy, jelenie, sarny i wilki. Czy wiecie, gdzie w dawnym mieście była ta atrakcja i co się dziś tam znajduje?

Park Piastowski przy ul. Rudnowskiej pełni funkcje rekreacyjne od ponad 100 lat. Dziś, oprócz rowerowych ścieżek i alei spacerowych jest Park Linowy, który działa od wiosny do jesieni. Przed wojną miejsce to pełniło inną, bardzo atrakcyjną rolę.

Zanim powstał basen była sadzawka dla dzieci

Popularność tego miejsca zrodziła się po zniesieniu głogowskiej twierdzy. Już na początku XX w. rozpoczęła się kompleksowa rozbudowa miasta. Duży nacisk ówcześni architekci postawili na tereny zielone, rekreacyjne. Dzięki temu powstał piękny i obszerny, wielohektarowy kompleks parkowy, który rozpoczynał się na zapleczu Fortu Gwiaździstego, a kończył w dzisiejszym Parku Słowiańskim. Zanim w połowie lat 20. ubiegłego wieku zbudowany został basen przy ul. Rudnowskiej, w parku bardzo popularna była naturalna sadzawka zwana Planschbecken (brodzik dla dzieci). Niewielkie jeziorko było usytuowane pomiędzy dwoma strumieniami. Dziś przepływa tędy tylko strumyk Sępolno. Drugi wysechł, a podobny los spotkał również brodzik, który systematycznie zarastał, aż zniknął.

Popularna kawiarenka i ogrody

Na obrzeżach parku znajdowała się również popularna, zwłaszcza latem, kawiarenka Friedensthal. W 1939 r. w jej pobliżu powstało zoo.
Trzeba wiedzieć, że ogrody zoologiczne w dawnych Niemczech znajdowały się w większości w dużych miastach. Pojawienie się go w Głogowie świadczyło o zamożności jego mieszkańców.
Pierwszy ogród powstał w 1936 r. w fosie miejskiej z inicjatywy pasjonatów zrzeszonych w stowarzyszeniu Zoologischer Verein e. V. Szefem był prezes stowarzyszenia Fritz Appel.
Początki były bardzo skromne, bo na wyposażeniu były tylko jedna klatka oraz akwaria. Ogród nosił nazwę Heimat-Tiergarten. Szybko jednak przybywało nowych zapaleńców-sponsorów i zoo powiększało się, i wzbogacało o nowe obiekty oraz zwierzęta. Do hojnych sprzymierzeńców należeli m.in. burmistrz oraz starosta powiatu. Rolnicy, rzeźnicy i wojsko dostarczali pożywienie, straż pożarna zapewniała transport natomiast miejski zakład ogrodniczy dbał o roślinność. Było to prawdziwe pospolite ruszenie. Ogród zatrudniał do 10 osób.

Głogowskie ZOO miało niedźwiedzie, rysa, wilki

Równie ważną sprawą było pozyskiwanie zwierząt. Tym zajmowali się głównie powiatowi łowczy. Dzięki ich zaradności, kierownictwo zoo nawiązywało kontakty z dyrekcjami ogrodów m.in. w Berlinie, Halle i Lipsku. Większość zwierząt trafiało do Głogowa nieodpłatnie. Dochody ogrodu pochodziły głównie ze sprzedaży biletów. W dobrych latach roczny czysty zysk wynosił 1000 marek. Za te pieniądze również kupowano zwierzęta.

Po kilku latach fosa okazała się za ciasna i w 1939 po pertraktacjach w magistracie udało się zapewnić nowy, znacznie większy teren. Były to obrzeża parku przy dzisiejszych ulicach Piastowskiej i Rudnowskiej.
Historię zoo odkopał w niemieckich archiwach głogowski regionalista Antoni Bok. W zdobytych dokumentach wyczytał, że w 1939 r. ogród posiadał:

  • dwa niedźwiedzie,
  • rysia,
  • małpy,
  • jelenie,
  • sarny,
  • wilki,
  • kozy karłowate i inne.

Było również sporo ptaków, zarówno drapieżników jak i ozdobnych. Dzięki tej inwestycji wzrosły dochody. Bilet dla osoby dorosłej kosztował 50 fenigów, natomiast dla dzieci 10.

Smutny los niebezpiecznych zwierząt

Niewiele jest informacji o działalności zoo w czasie wojny. Wiadomo jedynie, że wraz ze zbliżającym się frontem radzieckim i wysiedleniem większości mieszkańców, niebezpieczne zwierzęta zostały zastrzelone, a pozostałe wypuszczone na wolność.
Po II wojnie światowej Park Piastowski był praktycznie nieużytkowany. Przechodziło się przez niego do czynnego do 1997 r. basenu. Ponadto w fosie za fortem Stern w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia odbywały się strzeleckie zajęcia w ramach przedmiotu przysposobienia obronnego.
Park na dobre odżył kilka lat temu, gdy utworzony został park linowy oraz wytyczono ścieżki dla biegaczy i rowerzystów.

Źródło: Centrum Informacji Turystycznej, foto. Muzeum w Głogowie, Głogowskie Forum Historyczne, Irek Dominiak, K. Zawicki

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto