Mistrzostwa, które w pierwszym terminie miały być rozegrane 10 i 11 kwietnia, zostały przerwane z powodu katastrofy pod Smoleńskiem. Z uwagi na to, że 60 walk odbyło się przed kilkoma tygodniami, tym razem na zawody zjechała dużo mniejsza, ok. 140-osobowa grupa sportowców. Ambicją organizatorów było jednak kontynuowanie imprezy w Głogowie. Nic dziwnego, bo sam klub ma się czym chwalić. Cztery drużynowe mistrzostwa Polski i sześć medali mistrzostw Europy to dorobek kick-bokserskiej sekcji Głogowskiego Klubu Judo z samego 2009 roku. I teraz ta pokazała swoją najlepszą stronę. Po raz pierwszy przed własną publicznością. Choć zawody trwały łącznie blisko 20 godzin, to najbardziej ekscytujące były ostatnie z nich, gdy do finałów przystąpili głogowianie. Jako pierwsza po złoty medal sięgnęła Patrycja Kamińska.
- Rywalka może i ma lepsze predyspozycje, ale jest słabsza technicznie i chyba to zadecydowało o moim sukcesie. Teraz celuję już tylko w mistrzostwa świata - mówiła Patrycja, którą medal cieszył nie tyle, co wreszcie pokazanie się na swoim terenie. - Własna publiczność to dodatkowa trema, ale nawet mimo tego u siebie walczy się zdecydowanie lepiej.
W finałach triumfowały także Adriana Muszyńska, Anna Cieślak, Karolina Babińska oraz Alina Sadecka. Nie powiodło się tylko Andżelice Bochniarz oraz Joannie Mrozkowiak, jednak żadna z nich nie robiła z tego tragedii.
- Cieszę się i to bardzo. Nie ma w tym żadnej zazdrości ani złości. Walczyłam z wicemistrzynią świata w full-contakcie, gdzie nie ma kolan, które tutaj dość dobrze mi wchodziły i tym nad nią górowałam. Zabrakło mi jednak troszeczkę w końcówce, aczkolwiek jestem bardzo zadowolona, bo miałam długa przerwę w walkach. Po raz ostatni w ubiegłym roku, więc srebro cieszy - opowiada 19-letnia Joanna Mrozkowiak, której przerwa była spowodowana wyjazdem na studia. - Choć w innym mieście znalazłam dobry klub, to jednak nie ma mowy, bym reprezentowała inne barwy, niż głogowskie.
Do decydującej fazy doszedł nawet stawiający pierwsze kroki w sportach walki Dominik Konieczny. On przegrał, ale nadrabiali jego bardziej doświadczeni klubowi koledzy: Dawid Kukła i Patryk Listwan. - Poradziłem sobie nie tyle z nim, co z presją, bo liczyli na mnie obecni na trybunach rodzina, dziewczyna i znajomi - nie ukrywał radości Patryk Listwan. - Pokazaliśmy, że Głogów potrafi walczyć - mówił z kolei Dawid Kukła.
Ogółem medalową kolekcję GKJ zasiliło aż 16 krążków, w tym siedem złotych. To pozwoliło obronić drużynowe mistrzostwo Polski i pokazać, że Głogów ma waleczną młodzieżą stoi.
Sukces we własnym mieście cieszy podwójnie. Kick-bokserzy Głogowskiego Klubu Judo po raz drugi z rzędu z drużynowym MP K-1.
Medale GKJ podczas MP
Złote: Dawid Kukła, Patrycja Kamińska, Adriana Muszyńska, Patryk Listwan, Anna Cieślak, Karolina Babińska, Alina Sadecka.
Srebrne: Tomasz Gwarda, Angelika Bochniarz, Dominik Konieczny, Joanna Mrozkowiak.
Brązowe: Marcin Szymański, Wojciech Tęcza, Adrian Kupiec, Tomasz Jasek, Bartosz Grabowski.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
