Dziś po południu doszło do kolejnego groźnego zdarzenia na drodze prowadzącej do Jerzmanowej.
24-letni kierowca citroena przecenił swoje możliwości podczas wyprzedzania. Mieszkaniec Głogowa przy dużej prędkości wypadł z drogi i dachował. Na szczęście był w stanie o własnych siłach opuścić samochód.
– Został zabrany do szpitala, gdzie lekarze sprawdzą czy nie ma obrażeń wewnętrznych – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Szczęśliwie dla innych kierowców zdarzenie nie spowodowało utrudnień na drodze. Ruch odbywa się normalnie.