Głogów: Co z autobusami do gmin? Intertrans: Obecna sytuacja ekonomiczna nie pozwala na więcej połączeń

O sprawie pisaliśmy przed tygodniem, gdy Łukasz Horbatowski wysłał do głogowskiego Intertansu pismo, w którym wnioskował o zwiększenie ilości połączeń. Jak podawał w nim wójt gminy Kotla, część miejscowości jest wykluczona komunikacyjnie.

Obecnie możliwość dojazdu do miasta Głogów oraz powrotu mają jedynie mieszkańcy miejscowości Grochowiec, Kotła, Kozie Doły, Chociemyśl oraz Skidniów. Przez ww. miejscowości wykonywany jest tylko jeden kurs (do Głogowa 7:50 oraz powrót 11 :45) co w znacznym stopniu ogranicza mieszkańcom możliwości załatwiania spraw w mieście takich jak wizyta u lekarza, w urzędzie czy banku. Przez pozostałe miejscowości naszej gminy nie przejeżdża ani jeden autobus przez co mieszkańcy skarżą się na wykluczenie transportowe. Dotyka to w szczególności osoby starsze, które ze względu na brak własnego środka transportu oraz osób bliskich mogących zapewnić dojazd do lekarza, ośrodka rehabilitacji czy apteki skazane są na rezygnację z usług medycznych - pisał wójt.

Następnie Ł. Horbatowski zawnioskował o przywrócenie kursów wykonywanych przed wybuchem pandemii, a jeśli nie jest to możliwe od razu, o robienie tego stopniowo i umożliwienie wszystkim mieszkańcom gminy podróży do Głogowa i z powrotem.

Intertans - gminy muszą pomóc

Głogowski przewoźnik nie zwiększy raczej ilości autobusów w najbliższym czasie. W odpowiedzi do wójta Horbatowskiego Intertans wyjaśnia, że w obecnej sytuacji ekonomicznej siatka połączeń to maksimum, na co może sobie pozwolić spółka.

– Zdajemy sobie sprawę, że jest ona niewystarczająca, a problem dotyczy również innych gmin powiatu głogowskiego – mówi Dariusz Stachowiak, wiceprezes Intertransu.

Niemniej jednak, jak podkreślają władze spółki przewoźniczej, organizacja transportu zbiorowego jest zadaniem własnym samorządów. Od maja 2019 roku istnieje nawet fundusz wykluczenia komunikacyjnego, który dofinansowuje każdy przejechany kilometr. O takie środki mogą się ubiegać jednak właśnie samorządy, a nie przewoźnik.

– Do dzisiaj żaden samorząd, powiatowy ani gminny, nie wystąpił o pozyskanie środków – zaznacza D. Stachowiak.

Spółka zapewnia, że jeśli jakiś samorząd o takie środki wystąpi, to Intertrans będzie gotów do szybkiego uruchomienia dodatkowych linii autobusowych dla mieszkańców danej gminy. Jednocześnie przewoźnik oferuje samorządom pomoc doradczą przy przygotowywaniu wniosków do funduszu.