Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wreszcie są punkty! Chrobry Głogów wygrał z GKS-em Tychy

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Zdjęcia ze spotkania
Zdjęcia ze spotkania Chrobry Głogów S.A.
Chrobry Głogów pokonał na swoim stadionie GKS Tychy i zdobył wreszcie pierwsze punkty w tym sezonie.

Siedem kolejek czekali kibice Chrobrego Głogów na upragnione zwycięstwo swojej drużyny. Właśnie w siódmym spotkaniu tego sezonu Pomarańczowo-Czarni wreszcie przełamali złą passę i zdobyli pierwsze punkty, pokonując 21: GKS Tychy. Bohaterem tego spotkania był Mikołaj Lebedyński, który zdobył obie bramki dla Chrobrego Głogów.

– Długo wyczekiwane punkty w Głogowie, wszyscy na nie czekaliśmy. Z perspektywy pierwszej połowy nic nie zapowiadało tego, ale tak to jest, że jeżeli przez ileś meczów człowiek nie zdobywa punktów to traci wiarę w to co potrafi robić. A tak naprawdę to była puenta wszystkiego tego, co powiedzieliśmy sobie z chłopakami po pierwszej połowie, żeby zacząć grać w piłkę. I tak to się stało, choć oczywiście mieliśmy trochę szczęścia, bo w pierwszej połowie Tychy ostrzelały nam mocno bramkę. To nie jest przypadek, że są na miejscu, na którym są. Ale padła tylko jedna, całe szczęście, że w 10. minucie bo mieliśmy czas się jeszcze po niej pozbierać – mówił po meczu trener Piotr Plewnia.

Bo to właśnie w drugiej połowie padły obie bramki Chrobrego. Najpierw w 55. minucie piłkę w siatce umieścił Mikołaj Lebedyński, by po sześciu minutach pewnie wyegzekwować rzut karny. Po wyjściu na przewagę Chrobry skutecznie bronił wyniku do końca - co przełożyło się na pierwszy w tym sezonie komplet punktów - i to od drużyny, która znajdowała się w czołówce tabeli.

– Cieszą dwie bramki, ale to jest tylko początek. Myślę, że te trzy punkty powinny dać nam wiarę, że potrafimy grać w piłkę, bo potrafimy to robić. I będziemy pracować, żeby to przerodziło się w coś bardziej systematycznego, a nie tylko raz na pięć meczów – dodał trener.

Chrobry okazję na kolejne punkty będzie miał 16 września, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z Wisłą Kraków.

CHROBRY GŁOGÓW - GKS TYCHY 2:1 (0:1)
BRAMKI: 0:1 Rumin 12, 1:1 Lebedyński 55, 2:1 Lebedyński 61 (k)
CHROBRY: Węglarz - Estigarribia, Michalec, Malczuk, Mucha, Mandrysz, Kuzdra (46 Hanc), Ozimek (88 Paz), Biel (77 Bogusz), Tupaj, Lebedyński (73 Wojtyra).
GKS: Kikolski - Wojtuszek (79 Skibicki), Budnicki, Tecław, Błachewicz (79 Dijakovic), Mystkowski (60 Niewiarowski), Radecki, Żytek, Mikita (70 Machowski), Śpiączka, Rumin (79 Bieroński).
ŻÓŁTE KARTKI: Estigarribia, Bogusz - Rumin, Wojtuszek, Budnicki.
SĘDZIA: Patryk Gryckiewicz (Toruń).

Zdjęcia ze spotkania

Wreszcie są punkty! Chrobry Głogów wygrał z GKS-em Tychy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto