W mejlu nadesłanym do redakcji mieszkańcy Serbów wskazują miejsce, gdzie struga jest zawalona konarem, a woda, wyciskana przez wysoki poziom Odry, zamiast solidnie płynąć, tylko się sączy.
„Na odcinku od strony północnej wioski, około 1000 m mamy w strudze kłody, które nie zostały usunięte jak wycinano las 2 - 3 lata temu, zawalono część mostku więc stworzono małą tamę ,struga zarosła na tym rozkładającym się podłożu z gałęzi trzciną i innym zielskiem. Do rowu, do którego ma wpływać płynie sobie leniwą strużką"
- piszą mieszkańcy Serbów dodając, że do tej pory żaden z gospodarzy gminy nie potrafił sobie z takim małym problemem poradzić.
- Kogo wybieramy na wójtów gminy? Nieudaczników, czy olewających sprawę? - pytają.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?