58-latek jadący rowerem na trasie Borek-Białołęka został śmiertelnie potrącony przez samochód.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem. Według świadków rower i poruszający się nim mężczyzna nie mieli odblasków i świateł. To też mogło być przyczyną tego, że kierujący renault laguną 29-latek go nie zauważył.
– Niestety rowerzysty nie udało się uratować – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej komendy. – Kierowca renault był trzeźwy. Prowadzimy czynności w tej sprawie.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!