Mikołaj, to nie jest to wymarzone pożegnanie z Chrobrym.
Na pewno nie. Szkoda, że spadliśmy w takim stylu i że w takich okolicznościach żegnam się z Chrobrym na jakiś czas. Na pewno ten klub i jego kibice zasługują na to, aby być w ekstraklasie i mam szczerą nadzieję, że szybko do niej powrócą. Osobiście wiele zawdzięczam Chrobremu i życzę mu jak najlepiej.
Sezon był dla was wyjątkowo nieudany, ale mimo tego byłeś wyróżniającą się postacią w Chrobrym.
Starałem się robić cały czas swoje, poderwać zespół do walki w trudnym momencie. Czasami się to udawało, a czasami nie. Żałuję, bardzo żałuję, że ten sezon kończy się w taki sposób. Można powiedzieć, że znajdowaliśmy się na równi pochyłej. Przecież już poprzednie rozgrywki były w naszym wykonaniu słabe i mało brakowało, abyśmy i wtedy musieli walczyć o utrzymanie.
W czym można upatrywać tak słabej dyspozycji?
Ciężko jest mi teraz cokolwiek powiedzieć. Cały okres przygotowawczy przepracowaliśmy tak, jak w poprzednich latach. Mocno pracowaliśmy na obozie w Zakopanem, do zespołu dołączyło kilku zawodników, a liga to wszystko zweryfikowała, niestety, na naszą niekorzyść.
Podpisałeś kontrakt z Zagłębiem Lubin. Co skłoniło cię do zmiany barw klubowych?
Nie ukrywam, że chciałem już wcześniej odejść z Chrobrego. Przed dwoma laty miałem ofertę z zespołu drugiej Bundesligi, ale wówczas nie otrzymałem zgody od klubu na transfer. Teraz miałem kilka innych propozycji, lecz to Zagłębie przedstawiło mi najlepsze warunki i dlatego zdecydowałem się przejść akurat do Lubina.
Działacze Chrobrego nie próbowali Cię zatrzymać?
Prowadziliśmy rozmowy z zarządem i istniała taka możliwość, abym pozostał w Głogowie, aczkolwiek o zmianie przynależności zadecydowały tylko kwestie pozasportowe.
Teraz będziesz miał trochę czasu na zregenerowanie sił. Czy masz już plany na najbliższe tygodnie?
W połowie czerwca wylatuję na wakacje, aby się trochę odstresować po sezonie. Od połowy lipca wracam już do treningów, a drugiego sierpnia biorę ślub.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?