Nowe twarze w Chrobrym. Drużyna piłkarzy ręcznych pokazała pierwsze transfery

KGHM Chrobry Głogów, po zakończeniu sezonu 2023/2024 już zaczął myśleć o kolejnej odsłonie rozgrywek. Czwarta drużyna w kraju powoli zaczęła odsłaniać karty związane z ruchami kadrowymi i przedstawiła w ostatnich nowych zawodników - do tej pory trzech.

Wśród nowych twarzy w Chrobrym jest 28-letni Kamil Mosiołek, rozgrywający z ekipy Piotrkowa Trybunalskiego.

– Wybrałem Chrobrego, ponieważ klub stale się rozwija i robi duże postępy, co udowodnił w ostatnich sezonach plasując się w ścisłej czołówce ligi. Przekonała mnie szansa gry o najwyższe cele. Bardzo spodobał mi się projekt Chrobrego. Po rozmowach z trenerami oraz zarządem, byłem przekonany, że chcę być jego częścią. Wierzę, że dobrze wkomponuję się w zespół i będziemy odnosić jak najwięcej zwycięstw. A kibicom damy dużo radości – mówi.

Do ekipy dołączył również 24-letni Jakub Adamski, który do tej pory grał w Unii Tarnów na pozycji obrotowego.

– Gdy dostałem propozycję dołączenia do Chrobrego Głogów nie zastanawiałem się długo. Ostatnie sezony pokazały, jaką marką stał się Chrobry na mapie handbalowej Polski. Dołączenie do drużyny jest więc spełnieniem marzeń, ale i wielkim wyzwaniem. Chciałabym, abyśmy w następnym sezonie zrobili krok naprzód i wywalczyli medal. Wiem, jak silną i szeroką kadrą dysponujemy, a z gorącym dopingiem naszych fanów jest to możliwe! Do zobaczenia na Wita Stwosza – mówi Jakub.

Wreszcie, do składu dołącza też nowy bramkarz. To 24-letniMaksym Lobchuk, który przechodzi z Dragunasa Klaipeda.

– Mój ojciec grał w Polsce, a ja zawsze marzyłem o spróbowaniu swoich sił w polskiej Superlidze. Chrobry to mocny i szybki zespół, z dobrym trenerem - zawsze chciałem być częścią takiego zespołu – mówi.

Ostatni sezon głogowianie skończyli na czwartym miejscu, w finałach walcząc o brązowy medal ligi. Na miejsce na podium Chrobry musi jeszcze jednak poczekać. Może uda się w nadchodzącym sezonie?