Śmierć Tomasza Sęka dotknęła mieszkańców miasta. Jego tragiczna historia poruszyła niejedno serce w ostatnich latach. Tomasz doznał wylewu, po którym stracił władzę nad ciałem. Przyjaciele głogowianina organizowali zbiórki i koncerty charytatywne, podczas których zbierano pieniądze na jego leczenie i rehabilitacje. Niestety, 47-letni głogowianin zmarł w sobotę, 20 lipca.
W kościele i na cmentarzu pożegnało go wielu głogowian. Nie zabrakło przedstawicieli władz miasta, klubu Chrobry Głogów, KGHM oraz kibiców Chrobrego. Tomasz był bowiem wielkim miłośnikiem Chrobrego.
Podczas mszy pogrzebowej padło wiele słów wsparcia pod adresem rodziny 47-latka, głównie kochającej żony, która opiekowała się nim do końca.
– W jej przypadku bez wątpienia można powiedzieć, że zrobiła wszystko, a nawet jeszcze więcej, by wypełnić słowa przysięgi „że nie opuszczę cię aż do śmierci – mówiono podczas kazania.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?