W tym sezonie medal rozgrywek Superligi jeszcze nie dla ekipy Chrobrego Głogów. Po bardzo dobrym sezonie piłkarze ręczni z naszego miasta potwierdzili, że znajdują się w czołówce ligi. Nie wystarczyło to jednak do wskoczenia w strefę medalową i, podobnie jak przed rokiem, sezon kończą na czwartym miejscu.
Po przegranym pierwszym meczu z Górnikiem Zabrze głogowianie zapowiadali, że zrobią wszystko, aby drugie spotkanie wyglądało inaczej. Niestety, w wyjazdowym meczu głogowianie nie byli w stanie poprzeć tych słów czynami. Już w pierwszej połowie gospodarze zdominowali głogowian i zdobyli pokaźną przewagę, na przerwę schodząc prowadząc 17 do 8. Pierwszą bramkę tego spotkania głogowianie zdobyli dopiero w 14. minucie, wcześniej całkowicie oddając inicjatywę Górnikowi.
I choć druga połowa wyglądała już lepiej i Chrobry nadgonił nieco straty, to nie był w stanie odrobić ich w pełni.
– Nie oszukujmy się. My dopiero wchodzimy na tą najwyższą ścieżkę. To był pierwszy nas sezon w grze o medale. Górnik od lat co roku walczy o medale. Raz się udaje, raz nie. Ale mają w tym doświadczenie. W pierwszym i drugim meczu głogowianie był zdecydowanie lepszy, to było widać. Ma świetny zespół. A dla nas to kolejne doświadczenie – mówił trener Vitalij Nat.
Tym samym głogowianie przegrali drugie starcie i sezon kończą na 4. miejscu. To wciąż świetna lokata, choć nadzieje i smak na więcej zrobiły swoje. Kibice i zawodnicy wierzą jednak, że w kolejnych sezonach konsekwentna praca przyniesie efekty.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?