Oskarżeni zostali 34-letni Robert W., 26-letni Grzegorz Ł. i 23-letni Mateusz T. Nocą mężczyźni dostali się do zagrody na obrzeżach wsi i ukradli zwierzęta. Rano właściciel znalazł w chlewie jedynie ślady krwi.
Policjanci tego samego dnia wytropili złodziei. Gdy dotarli do gospodarstwa Roberta W., z zawodu masarza, zwierzęta już nie żyły. Ich mięso zostało poćwiartowane. Uboju i podziału świń dokonano w bardzo złych warunkach sanitarnych, dlatego lekarz weterynarii, który towarzyszył policjantom, nakazał zutylizować wszystko, co zostało po zwierzętach.
- Straty okradzionego gospodarza z Gaworzyc wyniosły 13,5 tysiąca złotych. Za kradzież mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prokuratury.
Lista oskarżonych w tej sprawie jest jednak dłuższa. Gdy na posesję Roberta W. przybyli policjanci, w obronie syna wystąpiła jego matka, Zdzisława W. 56-letnia kobieta znieważała funkcjonariuszy, szarpiąc ich i plując. Podobnie zachował się 43-letni Zygmunt K. i sam Robert W. Za znieważenie policjanta na służbie grozi kara do 3 lat więzienia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?