Głogów: To nie ja, to brat

60 – latek został zatrzymany 10 kwietnia. Kierowany przez niego ford escort, na widok radiowozu policyjnego przyspieszył i usiłował uciec patrolowi. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające go do zatrzymania. Zatrzymał się w końcu przed swoim domem i usiłował uciekać. Został zatrzymany przez policjanta, który wyczuł od niego wyraźną woń alkoholu. Badanie wykazało u niego 1,64 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna zachowywał się agresywnie i został zatrzymany w policyjnym areszcie. W trakcie wykonywania czynności, wbrew oczywistym faktom oświadczył, że to nie on prowadził samochód a był to jego brat. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym a jego brat nie potwierdził wersji o kierowaniu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata uprawnień do kierowania.