Obecnie wszyscy podejrzani są na wolności. Mają, m.in. dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Zatrzymano im paszporty. Każdy musiał wpłacić poręczenie majątkowe (od 7 do 30 tys. zł).
Obecnie prokuratura ustala źródło pochodzenia tytoniu, jaki znaleziono w nielegalnej fabryce przy ul. Sikorskiego, gdzie trwała produkcja papierosów. Po dodatkowych przeszukaniach pojawiły się nowe dowody w śledztwie.
- Podejrzani mogą mieć związek z innymi przestępstwami o podobnym charakterze w innych miejscach w kraju - wyjaśnia Joanna Dylewicz-Sławińska, rzecznik prokuratury.
Grozi im od 6 do 12 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?