Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Ktoś podpalił drzwi do firmy prowadzonej przez radnego powiatu. Ktoś chce mnie zastraszyć - mówi

Grażyna Szyszka
Ktoś podpalił drzwi do firmy Andrzeja Radomskiego
Ktoś podpalił drzwi do firmy Andrzeja Radomskiego zdjęcia: FB -Andrzej Radomski
Ktoś podpalił drzwi wejściowe do firmy, którą prowadzi Andrzej Radomski, radny powiatowy. Na szczęście nie ma większych strat. Policja prowadzi dochodzenie.

O podpaleniu drzwi w biurze finansowym przy ul. Głowackiego, które prowadzi powiatowy radny napisał wczoraj, 4 października, na swoim profilu sam Andrzej Radomski.

„W nocy podpalono drzwi w moim biurze. Ktoś bardzo chce mnie wystraszyć. Śmierdzi benzyna, wszędzie sadza, makabra.”

Na szczęście straty to okopcone drzwi wejściowe. Ogień nie dostał się do środka, ale czuć zapach spalenizny, a na wyposażeniu biura było dużo sadzy.

- Bogu dzięki, że się więcej nie zajęło – mówi nam Andrzej Radomski. - Nadpalone drzwi zauważyła w niedzielę moja córka. Około godziny 16 poszła do biura coś wydrukować i od raz zadzwoniła do mnie, powiadomiła właściciela budynku i wezwała też policję – opowiada radny dodając, że jest zadowolony z reakcji śledczych, szczególnie prokuratury. - Dyżurujący wówczas prokurator podszedł do sprawy szybko i rzetelnie. Przesłuchał wszystkich świadków, a na miejscu policja przeprowadziła działania operacyjne.

W prowadzonej sprawie zabezpieczono też monitoring z pobliskich budynków. Jest więc szansa, że sprawca, bądź sprawcy zostali zarejestrowani przez którąś z kamer.
Biuro Andrzeja Radomskiego pracuje normalnie. Radny twierdzi, że podpalenie to najprawdopodobniej efekt jego politycznej działalności.

- Mam bardzo dobre relacje z klientami, więc na pewno to żaden z nich. Zapewne nie zrobiła to przypadkowa osoba z ulicy, bo dlaczego akurat podpalono moje drzwi? - pyta. - Nie chcę spekulować czy kogoś pomawiać. Mogę się tylko domyślać. O ten bandycki czyn nie podejrzewam poważnych osób, ale te mniej poważne,z tej drugiej strony. Ktoś próbuje mnie zastraszyć.

.
Sprawę, jako wykroczenie, prowadzi głogowska policja. Straty wyceniono na 200 zł.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto