Była to pierwsza edycja warsztatów, ale w planach są już kolejne. Grupa liczyła 7 osób. Nie wszyscy mieli do czynienia z taką formą sztuki po raz pierwszy, na przykład Michał, który pasjonuje się tym od dwóch lat.
Inna uczestniczka warsztatów, Laura, mówi: – Zajmowałam się tym na własną rękę. Moim zdaniem Głogów wyglądałby piękniej, gdyby grafficiarze mieli szersze pole do popisu. Jest wiele miejsc, które moglibyśmy pomalować.
Uczestnicy oraz prowadzący apelują o rozróżnianie aktów wandalizmu od prawdziwego graffiti.
– Jest pomysł, żeby postawić legalne ścianki w mieście. Wówczas wszyscy mogliby malować legalnie: dzieci, młodzież, dorośli, dosłownie każdy – informuje Kacper, jeden z prowadzących. – Wandalizm w Głogowie jest niestety obecny. Na wielu murach można zobaczyć napisy typu „Kocham Jolkę” lub po prostu przekleństwa. To nie jest graffiti. Należy o tym pamiętać.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?