Żeberka po polkowicku w finale Bitwy Regionów. Gospodynie z Kłobuczyna liczą na głosy

Działające od kilku miesięcy KGW w Kłobuczynie (gmina Gaworzyce, powiat polkowicki) dało się poznać jako zgrana i pomysłowa ekipa. Gospodynie zakwalifikowały się do tegorocznego finału Bitwy Regionów, w którym reprezentują województwo Dolnośląskie. Ich potrawa zajęła pierwsze miejsce w naszym województwie i będzie prezentowana właśnie na finale, który zaplanowano na 4 września w Częstochowie.

Wasze głosy mogą pomóc im wygrać.

LINK DO GŁOSOWANIA TUTAJ

Bitwa Regionów to ogólnopolski konkurs kulinarny dla kół gospodyń wiejskich. To już kolejna jego edycja.

Coż takiego przygotowały gospodynie z KGW Kłobuczyn? To przepis na żeberka po polkowicku z mamałygą na mocianinie, który zrobił furorę. Zobaczcie sami jak można je przygotować w domu.

Żeberka po polkowicku to znany przepis z lat 20. XX wieku. Potrawę podawano w znanym w tej okolicy hotelu „Pod Trzema Murzynami". Rekonstrukcję przepisu oraz opis historyczny przygotował dr Grzegorz Sobel.

Składniki:
żeberka 1 kg, kapusta 1 kg, suszone grzyby 60 g, wino 300ml, cebula 2 szt, masło 100 g, kasza kukurydziana 600 g, ziemniaki 3 szt, śmietana kremówka 500 ml, maka 3 łyżki, pieprz 1 łyżeczka, gorczyca 1 łyżka, sól 2 łyżeczki, kasza manna 3 łyżki, czosnek 1 ząbek, pietruszka do dekoracji

Do peklowania żeberek potrzebujemy cebulę, pieprz, sól, liść laurowy i gorczycę. Tak doprawione mięso odstawiamy na dobę do lodówki.

Masło roztapiamy na patelni i obsmażamy żeberka z każdej strony tak, żeby się zarumieniły. Następnie przekładamy do naczynia żaroodpornego i zapiekamy w piekarniku przez 70 minut w 180°C.
Siekamy ząbek czosnku i dodajemy na patelnię, na której smażyliśmy żeberka. Dodajemy mąkę i chwilę podsmażamy. Następnie wlewamy śmietankę kremówkę i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Mocianina jest gotowa.

W średniej wielkości garnku wstawiamy 500 ml wody, doprawiamy solą i zagotowujemy. W międzyczasie obieramy ziemniaki. Gdy woda zacznie się gotować wrzucamy do niej ziemniaki pokrojone w talarki. Po ok. 5 minutach rozgniatamy je tłuczkiem i dodajemy stopniowo kaszę kukurydzianą, mieszając cały czas trzepaczką. W momencie, kiedy cała woda odparuje przykrywamy garnek pokrywką i czekamy ok. 5 minut, aż mamałyga się odparzy.

Następnie przekładamy ją na deskę i czekamy aż chwilę ostygnie. Kapustę kiszoną niepłukaną przekładamy na patelnię i chwilę podsmażamy. Kroimy wcześniej ugotowane grzyby i suszone śliwki i dodajemy je do kapusty. Kapustę podlewamy białym winem i podsmażamy do momentu, aż wyparuje.

Żeberka są już gotowe gotowe. Mamałygę kroimy w plastry i polewamy mocianiną. Żeberka układamy na kapuście i dekorujemy danie posiekaną pietruszką.