Na stoiskach ustawionych przed budynkiem PP nr 17 zrobiło się bardzo świątecznie. Wystawiono mnóstwo słodkości, wielkanocne palmy, babeczki i świąteczne dekoracje. A wszystko ręcznie robione i pieczone w prywatnych domach.
- W kilka pierwszych godzin połowa została sprzedana - cieszy się Urszula Rybakowska-Olszak, dyrektorka placówki, która sama też bardzo zaangażowała się w przygotowanie kiermaszu. - Wiedziałam, że możemy liczyć na naszych rodziców. A to, co zostanie, przekażemy na kolejny kiermasz, który w najbliższą sobotę organizuje stowarzyszenie „Otwarte drzwi".
Słodkości i ozdoby można jeszcze kupować do godziny 16.
Kiermasz to akcja na rzecz Filipa Domagały. U chłopca zdiagnozowano białaczkę szpikową.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?