Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak doszło do tragicznego wypadku z piątkowego wieczoru (31 marca), kiedy to w Brzegu Głogowskim pociąg towarowy przejechał mężczyznę. Nie można jeszcze jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy był to tragiczny wypadek, czy samobójstwo - jak mówiono po zdarzeniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Głogowie.
– Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy poczekać na wyniki badań przeprowadzonych w czasie sekcji. Te otrzymujemy zazwyczaj od trzech do czterech tygodni po ich przeprowadzeniu – powiedziała nam Katarzyna Kasperczak, szefowa głogowskiej prokuratury.
Prokuratura musi jeszcze przesłuchać wszystkich świadków. Razem z wynikami badań histopatologicznych ma to dać pełniejszy obraz wydarzeń z piątku.
Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że mężczyzna leżał na torach zanim nadjechał pociąg. Nie wiadomo, czy żył w momencie przejechania czy zmarł wcześniej, ani tym bardziej czy na torach znalazł się w wyniku nieszczęśliwego wypadku czy może świadomie.
Zobacz też:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?