Akcja miała miejsce w środę w godzinach wieczornych. Przedstawiciele agencji Krzysztofa Rutkowskiego namierzyli w Głogowie kobietę, która miała wywieźć z Danii dziecko bez zgody ojca. Do Głogowa mieli przyjechać właśnie z tymże ojcem. Krzysztof Rutkowski potwierdził, że jego ludzie brali udział w akcji.
– Czekamy obecnie na dodatkowe ustalenia i więcej będę mógł powiedzieć jeszcze dzisiaj. Proszę o chwilkę cierpliwości – powiedział nam dziś w rozmowie Krzysztof Rutkowski.
Ostatecznie dziecka jednak nie odebrano. Zamiast tego ojca zatrzymała policja, a prokuratura ma dziś decydować o ewentualnym postawieniu mu zarzutów. Śledczy póki co nie udzielają jednak informacji w sprawie. Również policja milczy i odsyła do prokuratury.
Miał zakaz zbliżania się?
Dowiedzieliśmy się, że zatrzymany mężczyzna, który wynajął ekipę Krzysztofa Rutkowskiego, miał posiadać sądowy zakaz zbliżania się do kobiety na odległość mniejszą niż 100 metrów, dlatego też został zatrzymany.
Tymczasem zatrzymany mężczyzna zaznacza, że prawo stoi po jego stronie, a matka uprowadziła dziecko, nad którym opiekę duński sąd przyznał jemu. Po interewncji głogowska prokuratura postawiła mu zarzuty i wnioskowała o areszt, ale sąd się na to nie zgodził i wypuścił Michała Sokołowskiego.
Więcej o tym w aktualizacji tematu PRZECZYTACIE TUTAJ
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?