Sojka miał 32-lata. Jego zaginięcie zgłoszono jeszcze w czerwcu. Sojka wyszedł z domu i słuch o nim zaginął.
Ciało piłkarza znaleziono dopiero w niedzielę, 30 września. Wszystko wskazuje na to, że 32-latek popełnił samobójstwo.
Na ciało Sojki natknął się turysta. Stan zwłok wskazuje na to, że musiały leżeć w górach przez kilka miesięcy. Na razie udało się zidentyfikować elementy ubioru.
- Arek przyszedł do Chrobrego wiosną 2010 roku, po dłuższej przerwie spowodowaną kontuzją. Profesjonalista w 100 procentach, zawsze dawał z siebie wszystko zarówno na treningach, jak i w trakcie spotkań. Wspominam go jako piłkarza i jako człowieka bardzo miło, szybko wkomponował się w tamtą drużynę. Był niezwykle pogodny i od razu odnalazł się zespole. Poważnie podchodził zarówno do moich zaleceń względem treningów, jak i do życia - mówi Janusz Kubot, były trener Chrobrego Głogów, który sprowadził do tej drużyny Arkadiusza Sojkę.
O doświadczonym piłkarzu nie zapominają tez kibice z Dolnego Śląska. Na forach internetowych widnieją dziesiątki wpisów od fanów Chrobrego, którzy wspominają tego utalentowanego sportowca.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?