Stary budynek, należący do dwóch różnych właścicieli, od dawna już się sypał. Jego wyburzenie było jednak problematyczne, ponieważ wymagało ustaleń z konserwatorem zabytków. Na stodole zachowany był bowiem fragment muru pruskiego.
– Od lat było wiadome, że to się kiedyś rozwali. Dobrze, że tam od dawna nikt nie wchodził, bo strach pomyśleć co by się stało, gdyby to spadło na człowieka – słyszymy od sąsiadów.
Strażacy przeszukali gruzy w poszukiwaniu ewentualnych ofiar. Jeden z dwóch właścicieli stodoły przyznał jednak, że bardzo wątpliwe, by ktoś wchodził do środka. On sam nie widział zapadnięcia się budynku. Nie było go wtedy w domu.
Ludzie słyszeli jednak zdarzenie.
– Siedziałam w domu, gdy nagle słyszę taki straszny huk! Myślałam, że mi serce stanie ze strachu. Aż musiałam wziąć kropelki. Wychodzę z domu, a tu stodoła leży – opowiada nam jedna z kobiet mieszkających w okolicy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?