Starostwo powiatowe wydało zgodę na wyburzenie komina w Widziszowie. Właściciel ma dwa lata na to, by z mierzący 222 metry wysokości obiekt zniknął z krajobrazu miasta.
Wniosek o zgodę na wyburzenie obiektu został złożony w połowie ubiegłego roku przez warszawską firmę zarządzającą terenem, na którym znajduje się komin. Ze względu na skomplikowany charakter wyburzenia, cała procedura została podzielona na dwie części - na wyburzenie budynków otaczających oraz na sam komin.
- Pozwolenie na wyburzenie komina zostało wydane 5 stycznia tego roku - informuje Bartosz Ławrowski, członek zarządu powiatu. - Na rozpoczęcie rozbiórki właściciel ma dwa lata.
Komin ma zostać wysadzony za pomocą materiałów wybuchowych. Najpierw, w jego podstawie będą zrobione otwory. Potem obiekt zostanie obłożony materiałem wybuchowym, a następnie wysadzony.
- Na czas całej operacji, dla bezpieczeństwa zostaną wyłączone z ruchu drogi dojazdowe - wyjaśnia Bartosz Ławrowski. - Komin ma najpierw częściowo opaść w dół, a potem się położyć w kierunku Odry, na działce należącej do właścicieli terenu.
Według planów w tym miejscu ma tam powstać osiedle domków jednorodzinnych.
Komin w Widziszowie widać z wielu kilometrów. Co ciekawe, nigdy nie spełnił funkcji, do której został zbudowany, bo nigdy nie ukończono budowy elektrociepłowni. Od lat służy natomiast do zupełnie innych celów. Był to drugi najwyższy obiekt w Europie i trzeci na świecie po Chinach do oddawania skoków na linach (Dream Jump).
Zabrakło pieniędzy na inwestycję
Budowę Centralnej Ciepłowni przerwano w kwietniu 1990 r. z powodu braku pieniędzy na inwestycje. Półtora roku wcześniej wybetonowano fundament komina. Płyta miała 34 metry średnicy i 3,7 metra grubości. Betonem zalano konstrukcję z 145 ton stalowych prętów umacniających płytę denną.
Na wysokości 217,5 metra zakończono betonowanie trzonu komina. Wylano w niego ponad trzy tysiące ton betonu, który usztywniało 229 ton stali zbrojeniowej. U samej góry komin ma średnicę 7,5 metra. Koncepcja budowy drugiej nitki ciepłowodu z huty do miasta ostatecznie przesądziła losy ciepłowni, która nigdy nie zaczęła swojej pracy i stała się zbędna. Od tej pory komin służy za platformę do ekstremalnych skoków. Znajdują się na nim również anteny radiowe i telewizyjne.
Śmiałkowie, którzy decydowali się na skok na bungee wciągani bylo na szczyt wewnątrz komina przez 7 minut. Sam lot natomiast zajmował 8 sekund. Specjalnie dla potrzeb skoków dobudowano platformę, która podwyższała obiekt o dodatkowe 4 metry (w sumie 222 m). Dawało to możliwość lepszego przygotowania się do skoku. Platforma wysunięta jest o 10 metrów ponad obrys płaszcza komina dla zmaksymalizowania bezpieczeństwa skoczka.
Oto 20 najwyższych kominów w Polsce:
- 1. Komin elektrowni w Jaworznie Jaworzno - 306 m
- 2. Komin elektrociepłowni Kawęczyn Warszawa -300 m
- 3. Komin elektrowni w Bełchatowie Bełchatów - 300 m
- 4. Drugi komin elektrowni w Bełchatowie Bełchatów - 300 m
- 5. Komin elektrowni w Rybniku Rybnik - 300 m
- 6. Komin elektrociepłowni EC4 w Łodzi Łódź -265 m
- 7. Komin elektrowni Siersza Trzebinia - 260 m
- 8. Drugi komin elektrowni Rybnik Rybnik - 260 m
- 9. Komin elektrociepłowni Kraków Kraków - 260 m
- 10. Komin elektrociepłowni Pruszków II Moszna -256 m
- 11. Komin Elektrowni Dolna Odra Nowe Czarnowo - 250 m
- 12. Komin zlikwidowanych ZWCh Chemitex Wiskord Szczecin - 250 m
- 13. Komin Huta Katowice Dąbrowa Górnicza - 250 m
- 14. Komin elektrociepłowni Zabrze Zabrze - 250 m
- 15. Komin elektrowni Opole Opole - 250 m
- 16. Komin Elektrociepłowni Lubin Lubin - 230 m
- 17. Komin elektrociepłowni Bielsko-Północ Czechowice-Dziedzice - 225 m
- 18. Komin elektrociepłowni w Toruniu Toruń - 225 m
- 19. Komin elektrociepłowni Głogów - 222 m
- 20. Komin elektrociepłowni Polkowice Polkowice - 220 m
Źródło: Głogowski Wehikuł Czasu, DGL NEWS, Wikipedia.
Zdjęcia: Głogowski Wehikuł Czasu, TZG, dreamjump.pl, lowcywrazen.pl, W. Najgebauer. Marek Krukiel
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?