Kazimiera i Ryszard Szymańscy z Jerzmanowej świętują jubileusz Złotych Godów. Oboje przyznają, że receptą na udany związek są: miłość, cierpliwość oraz zaufanie.
Para jubilatów poznała się przez swoich bliskich, a konkretnie na chrzcinach, bo siostra pani Kazimiery i brat pana Ryszarda to małżeństwo. Nie poznali się na ich weselu, bo pan Ryszard był wtedy w wojsku. Ale za to gdy się już zobaczyli na chrzcinach to zaiskrzyło tak bardzo, że niebawem zostali parą. Ich ślub odbył się 25 grudnia 1968 r.
Mają troje dzieci, dwóch synów i jedną córkę. Najstarszy syn w tym roku kończy 50 lat. Małżonkowie doczekali się siedmiorga wnucząt. Choć najstarszy wnuk ma już 25 lat to na prawnuki wciąż czekają.
Państwo Szymańscy 23 lata temu kupili dom w Jerzmanowej. Idealnie przycięte drzewka, piękne kwiaty wokół domu to zasługa pana domu i córki. Wspólną pasją pary są podróże. Odwiedzili wiele ciekawych miejsc ,w tym: Francję, Chorwację czy Czarnogórę. Zapewniają, że póki zdrowie pozwoli będą podróżować i zwiedzać świat. Jednak największą radością życia są wnuki.- Kochamy je nie mniej niż własne dzieci, bezgraniczną miłością - przyznaje pani Kazimiera.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?