Goja, pies ze schroniska, pilnuje w nocy ujęcia wody dla mieszkańców Głogowa

Nie od dziś wiadomo, że pies to wierny przyjaciel człowieka. Nie inaczej jest w przypadku ślicznej kundelki Goi, która pomaga w pilnowaniu terenu Ujęcia Wody w Serbach.

Goja, to pies, który został pomocnikiem pracowników Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie. Śliczna kundelka trafiła do spółki ze schroniska. Niemal od razu podbiła serca wszystkich pracowników.

- Goja jest świetnym pomocnikiem w naszej pracy - zapewnia z uśmiechem Marek Stachurski, dyspozytor w Ujęciu wody PWiK w Serbach.

Zobacz też:

Kundelka zamieszkała na terenie ujęcia wody w Serbach. Pies jest tam kochany i zadbany, a odwdzięcza się ludziom czujnością w nocy, gdy pilnuje ważnego dla miasta terenu.

- Teraz można powiedzieć, że jest niemal etatowym pomocnikiem dyżurujących dyspozytorów. W nocy z ogromnym zaangażowaniem pilnuje terenu i głośnym szczekaniem informuje o niepokojących sytuacjach. Jej wynagrodzeniem jest fundowana przez firmę karma a także ludzkie poklepywanie i czułe głaskanie po głowie – czytamy na stronie PWiK.

Warto dodać, że woda dla głogowian pobierana jest z podziemnego jeziora. Ale nim trafi do naszych domów, jest uzdatniania, a jej skład jest dokładnie kontrolowanymprzez akredytowane laboratorium PWiK.

Na terenie Ujęcia Wody, między Serbami a Krzekotówkiem znajduje się 18 studni głębinowych, które dostarczają wodę do Głogowa i okolic. To chroniony obszar o długości około trzech kilometrów, który powstał w 1984 roku.

Każda studnia znajduje się w zamkniętej komorze, jest to odwiert o głębokości od 46 do 63 metrów w głąb ziemi, w której umieszczono rurę z filtrem w warstwie wodonośnej. Woda ze studni tłoczona jest za pomocą wpuszczonego w nią zestawu pompowego umieszczonego na głębokości 16 metrów.
Wydajność studni waha się między 30 a 60m3/h, a ilość pracujących studni dobierana jest w zależności od wielkości produkcji.
Proces uzdatniania wody jest cały czas monitorowany. Pracownicy 24 godziny na dobę obserwują eksploatacje studni. Dzięki temu możemy przewidzieć, kiedy spadnie ich wydajność.