Papierosy są formą zapłaty za pracę dwóch więźniów z głogowskiego zakładu karnego, którzy przez osiem godzin dziennie pomagają pracownikom urzędu. Za jeden dzień "pracy" w starostwie więzień otrzymuje trzy paczki papierosów.
- Pod opieką naszego pracownika wykonują prace porządkowe, w razie potrzeby przenoszą meble albo sprzątają - wyjaśnia Barłomiej Adamczak, rzecznik starostwa powiatowego w Głogowie. - Taki układ z zakładem karnym mamy od wielu lat i jesteśmy zadowoleni.
Dużo więcej pieniędzy na papierosy i kawę wydaje urząd miasta. Rocznie na używki przeznacza ponad 90 tysięcy złotych. Kwota jest większa niż w starostwie, bo na rzecz miasta pracuje więcej więźniów. Codziennie dwóch mężczyzn odsiadujących wyroki w głogowskim zakładzie pomaga w budynku urzędu, a grupa blisko 40 osadzonych wykonuje prace porządkowe w parkach, na ulicach i chodnikach. Miasto ma jednak inny przelicznik dniówki, bo jednemu więźniowi "płaci" paczką papierosów i paczką taniej kawy.
- Zimą więźniowie dostają jeszcze ciepłą zupę - dodaje rzecznik urzędu Krzysztof Sadowski. - Najważniejsze, że efekty ich pracy są widoczne.
Zobacz też: Kradli miedziane blachy
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?