Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W głogowskim starostwie rozmawiali o Kanale Południowym. Ten ważny dla rolników ciek wodny znowu ma być udrożniony

Grażyna Szyszka
Grażyna Szyszka
Kolejny raz samorządowcy rozmawiają z Wodami Polskimi o problemach na Kanale Południowym
Kolejny raz samorządowcy rozmawiają z Wodami Polskimi o problemach na Kanale Południowym Grażyna Szyszka
W starostwie powiatowym spotkali się urzędnicy z Wód Polskich z przedstawicielami kilku gmin i powiatów, przez które biegnie Kanał Południowy. Rozmawiano o kwestiach utrzymania i konserwacji tego ważnego dla rolników cieku wodnego.

W głogowskim starostwie zorganizowano spotkanie dotyczące przywrócenia drożności Kanału Południowego i rzeki Czarnej. To ważny dla rolników ciek wodny, który od 2015 roku nie był konserwowany, Jego zarządcą są Wody Polskie, dlatego samorządowcy z kilku gmin, przez które przebiega kanał – Pęcław, Głogów, Rudna, Grębocice, a także powiatów polkowickiego i lubińskiego, spotkali się, by rozmawiać o działaniach na rzecz przywrócenia jego funkcji. Do spotkania dołączył też poseł Wojciech Zubowski.

Kanał Południowy jest zamknięty od 1997 roku

Kanał Południowy, dzięki przepustom, miał za zadanie piętrzyć wodę w czasie suszy i nawadniać pola, a zbierać ją w czasie ulewnych deszczy. A tak się nie dzieje od lat.

- W 1997 roku ostało zabite wejście do kanału i tak to trwa do dzisiaj. Gdy woda w Odrze jest wysoka, to nie ma możliwości regulacji wody właśnie przez ten kanał, a w czasie suszy nie można z kolei nawadniać pól z kanału – wyjaśnia Jeremi Hołownia, wicestarosta głogowski. - Ten kanał jest bardzo zaniedbany, ma zamulone dni, a pobocza są zarośnięte i woda nie ma jak płynąć. Problemem są też bobry, które zgłaszają rolnicy mający pola w pobliżu Kanału Południowego – dodaje wicestarosta.

Problem dotyczy kilku gmin w powiatach lubińskim, polkowickim i głogowskim. Chodzi o gminy Rudna, Pęcław, Grębocice, Głogów i miasto Głogów.

- Obecnie jego infrastruktura nie spełnia żadnej funkcji, bo jest w fatalnym stanie – dodaje radny powiatowy Marcin Kuchnicki, który jest zaangażowany w tę sprawę od początku. - W sumie chodzi o odcinek około 28 kilometrów. - Mam nadzieję, że wypracujemy dziś model współpracy, który pozwoli na to, by kanał znów pełnił swoją rolę.

Wody Polskie mają na razie 900 tysięcy złotych

Podczas spotkania w starostwie przedstawiciele Wód Polskich przyznali, że zabezpieczono już pieniądze na prace na kanale.

- Na ten rok to około 900 tysięcy złotych. Byliśmy też oglądać wszystkie siedem jazów, które są na tym cieku i widzimy potrzebę ich odbudowy, wzmocnienia retencji w tym regionie. Mamy swoje pomysły i nadzieję, że przy pomocy wsparcia starostwa oraz gmin uda się to osiągnąć już w przyszłym roku – przyznała Agnieszka Gramiak-Bień, dyrektor zarządu Zlewni we Wrocławiu.

Jest szansa, że w tym roku będą wykonane prace konserwacyjne, udrożnieniowe na Kanale Południowym i na rzecze Równa. Odbudowa samych jazów wiąże się już z dużo większymi pieniędzmi, których na razie Wody Polskie nie mają w planie. Zapewniają jednak, że postarają się, by się znalazły w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto