Utalentowana zielonogórzanka Liwia Litecka prezentuje w Głogowie Plenerowy szkicownik. Zobacz zdjęcia i wideo

Zielonogórzanka Liwia Litecka to utalentowana artystka. Kilka dni temu otworzyła wystawę swoich prac w Galerii Edukacji Twórczej Centrum Kultury MOK w Głogowie pn. „Plenerowy szkicownik”. Wystawa jest zbiorem szkiców i prac, które powstały po plenerach z ostatnich lat, organizowanych przez różne ośrodki kultury w Polsce i zagranicą, a także podczas podróży prywatnych.

– Wernisaż jest dla mnie konfrontacją. To pierwszy poważny moment zetknięcia się dzieła z odbiorcą. Dla artysty jest to niezwykle emocjonujący moment, jaki będzie ten odbiór. Czy będzie pozytywny, czy negatywny, co wniesie nowego – wyjaśnia artystka. – Wernisaże są niezwykle potrzebne. Wystawa pozwala zobaczyć, jak prezentują się prace w innym miejscu, jak wyglądają poza ścianami pracowni, w innym świetle. Bez wernisażu wystawa nie byłaby czymś pełnym.

Liwia Litecka prezentowała autorskie prace malarskie, grafiki i fotografie na kilkudziesięciu indywidualnych i zbiorowych wystawach m.in. w Polsce, Niemczech, Francji i Irlandii. Tworzy obrazy olejne na płótnie lub desce. Wykonuje także grafiki, fotografie oraz instalacje. Otwarcie wystawy w Głogowie cieszyło się zainteresowaniem wielu gości.

– Sama się zdziwiłam, jak zobaczyłam całą tą ekspozycję na ścianach w głogowskiej galerii, jak różnych tematów, stylistyk i materiałów używam. Sama siebie zaskoczyłam – przyznaje autorka.

Prace zwykle rozpoczyna szkic, stąd tytuł najnowszej wystawy. – Proces twórczy to zazwyczaj szkic, bynajmniej w moim przypadku. Nieraz jest to notatka składająca się z kilku kresek, że ktoś patrząc z boku totalnie nie wiedziałby, że to jest jakiś szkic. A czasem to bardziej zaawansowany rysunek, który potem przykrywany jest przez kolejne warstwy farby olejnej – mówi dalej.

– To wystawa, która jest efektem bywania na plenerach i podróżowania po świecie. Liwia wzorem dawnych malarzy zabiera ze sobą szkicownik i materiały plastyczne oczywiście nieobciążające gabarytowo, po to żeby rejestrować, to co znajduje się dookoła niej, aby śledzić zmiany w naturze, z którymi obcuje. Możemy zobaczyć prace, które powstawały w ostatnich latach. Wiem, że Liwia dopiero co wróciła z pleneru, który miał miejsce nad Jeziorem Głębokie koło Międzyrzecza. Gościła też na plenerach m.in. w Głogowie czy niedaleko w zamku Czerna – komentuje historyk sztuki Barbara Maculewicz.

Litecka to wielokrotna stypendystka. Otrzymała stypendium Marszałka Województwa (2010 r.), Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (2018 r.) oraz Miasta Zielona Góra (regularnie od 2005 r. do 2022 r.). – Udział w plenerach wiąże się z kosztami, dlatego stypendia, które otrzymałam pomogły mi w realizacji planów i rozwijaniu warsztatu. Stypendia są nobilitujące, to nagroda, która jest niezmiernie ważna dla artysty, a finansowa strona jest również bardzo istotna – podkreśla.

– To jest malarstwo bardzo wrażliwe. To sztuka, która poszukuje formy i tematu. Liwia bardzo dobrze czuje się we wszystkim, co związane jest z portretowaniem. Ale w jej dorobku znajdują się również prace graficzne, małe formy i duże – dodaje B. Maculewicz. – To jest bardzo ciekawe, kiedy zaczynamy śledzić ten dorobek, możemy płynnie poruszać się po technikach, tematach, śledząc jej rozwój artystyczny.

Liwia Litecka urodziła się w 1993 roku w Zielonej Górze. W 2012 r. ukończyła Ogólnokształcącą Szkołę Sztuk Pięknych w Zielonej Górze. Jest absolwentką Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Zielonogórskiego. W 2019 r. obroniła tytuł magistra sztuki na kierunku malarstwo, a jej dyplom został doceniony wyróżnieniem w pracowni prof. Stanisława Kortyki i dr. Jarosława Jeschke.
Pracuje jako asystentka w Pracowni Rysunku i Intermediów dr hab. Alicji Lewickiej-Szczegóły prof. UZ na Uniwersytecie Zielonogórskim.

– Czuję, że Zielona Góra jest inspirującym miejscem. Ma dużo zieleni, którą tak uwielbiam i której poszukuję. Dlatego nie wybrałam innego miasta na studia, ani teraz nie myślałam o przeprowadzce, dlatego, że dobrze mi się mieszka. Za każdym rogiem czeka nas coś ciekawego, tylko należy z uważnością obserwować świat – podkreśla.

Od 2020 roku należy do Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Zielonogórskiego. Od 2012 roku uczestniczy w ogólnopolskich i zagranicznych plenerach oraz festiwalach sztuk wizualnych.

Zobacz też:

• Zielonogórzanin Mateusz Makuch płynie do Bostonu uczyć najzdolniejszych muzyków świata
• Lubuscy leśnicy z najwyższym odznaczeniem. Najbardziej zasłużonych pracowników Lasów Państwowych uhonorowano w Zielonej Górze
• Kult zagrał na scenie w Dąbiu pod Zieloną Górą. Od tego pamiętnego koncertu Lubuskiego Lata Kulturalnego minął rok