Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukryli auto w lesie i zgłosili kradzież, bo nie chcieli odpowiadać za kolizję. Policjanci nie dali się oszukać

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
KPP Wschowa
Policjanci ze Wschowy postawili zarzuty parze, która próbowała uniknąć odpowiedzialności za uszkodzenie pojazdów zgłaszając fałszywą kradzież samochodu.

Wszystko zaczęło się wieczorem, 16 listopada. Wtedy to dyżurny KPP Wschowa otrzymał zgłoszenie o tym, że w centrum miejscowości nieznany pojazd uszkodził trzy zaparkowane auta oraz kilka słupków parkingowych. Jak mówili świadkowie, sprawca szybko oddalił się z miejsca zdarzenia. Dzień później policja otrzymała zgłoszenie kradzieży samochodu wartego 65 tys. złotych. Jego 36-letnia właścicielka twierdziła, że auto zniknęło z jednej z miejscowości powiatu.

– Funkcjonariusze szybko ustalili drogę, którą auto miało odjechać. W wyniku podjętych działań i wnikliwej analizy dwóch zdarzeń, kryminalni ustalili, że są one ze sobą powiązane. Okazało się, że 40–letni partner kobiety zgłaszającej kradzież pojazdu, jest podejrzany o spowodowanie uszkodzeń w centrum Wschowy. Mężczyzna miał ukryć zniszczony samochód i nakłonić partnerkę do złożenia zawiadomienia o jego kradzieży. Kobieta potwierdziła ustalenia policjantów, którzy dotarli następnie do uszkodzonego pojazdu ukrytego w kompleksie leśnym – mówi Maja Piwowarska, oficer prasowy KPP Wschowa.

40-latek odpowie za uszkodzenia spowodowane w centrum Wschowy, a kobieta za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto