Trwa rekrutacja do Wakacyjnej Pracy dla Młodych 2023 w Głogowie. Spore zainteresowanie ofertą SM Nadodrze

Dziś, 20 czerwca, Spółdzielnia Mieszkaniowa Nadodrze rekrutuje chętnych do Wakacyjnej Pracy dla Młodych. Przed salą na osiedlu Piastów Śląskich, gdzie przyjmowane są kwestionariusze, pojawiło się wielu chętnych.
To już 16. edycja akcji SM Nadodrze.

- W tym roku zatrudnimy 74 osoby na dwóch turnusach. Program nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie finansowe Gminy Miejskiej Głogów za co bardzo dziękujemy – mówi rzeczniczka SM Nadodrze, Lidia Chyb – Rodak.

Rekrutacja jest prowadzona w salce przy ul. Rycerska 17c (osiedle Piastów Śląskich A ). W godzinach 14-16 są wydawane formularze zgłoszeniowe, w których należy podać imię, nazwisko, numer telefonu oraz adres zamieszkania.
O godzinie 16 odbędzie się losowanie miejsc na turnusach. Wyniki losowania można też sprawdzić najpóźniej w czwartek, 22 czerwca, na stronie internetowej SM Nadodrze.

Po załatwieniu formalności praca w terenie rozpocznie się na początku lipca. Pierwszy turnus ma być realizowany w terminie:

• 3-14 lipca
• 17-28 lipca

Każdy pracownik w ciągu dwóch tygodni wypracuje 40 godzin (4 godz, dziennie). Za pracę otrzymają 940 zł na rękę.

Po raz pierwszy na wakacyjną pracę zgłosiła się Nikola Halarewicz z II LO w Głogowie. Razem z grupą znajomych wypełniła zgłoszenie.

- Chcę zarobić swoje pierwsze pieniądze i poznać jego wartość. Chciałabym wylosować pierwszy turnus. Nie wiem jeszcze na co przeznaczyłabym pieniądze, ale myślę, że mogłabym je odłożyć w ramach oszczędności – mówi, a jej 17-letni kolega Michał dodaje: - Dla mnie to też pierwsze podejście do akcji, bo w tamtym roku przeszkodził mi szkolny staż. Każdy z nas, swoją pracą może trochę pomóc miastu, a przy okazji zarobić na wydatki i to wcale nie takie małe pieniądze – mówi uczeń ZSSiB.

W sumie do wakacyjnej pracy zgłosiło się aż 256 osób, co daje ponad 3 osoby na jedno miejsce.

Spółdzielnia stara się, by każdy uczestnik Wakacyjnej Pracy trafił na osiedle, na którym mieszka. Dzięki temu młodzi ludzie stają się potem ambasadorami swoich osiedli. Po wykonaniu prac przez długie miesiące, a nawet lata, doglądają ich efektów i pilnują, by nikt nie zniszczył tego, co sami wykonali. Dbają więc o tereny zielone, które pielęgnowali, ławki czy trzepaki, które malowali, chodniki, które zamiatali.