Do ograbienia zbiorowej mogiły miało dojść przy ul. Rudnowskiej. Podejrzewa się o to jednego z saperów głogowskiej jednostki. Policjanta zauważyła, że mężczyzna schował złotą obrączkę znalezioną w wykopie.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła już Wojskowa Prokuratura Garnizonowa we Wrocławiu.
– Pod naszym nadzorem wyjaśnia ją żandarmeria z Leszna – mówi płk Longin Kulik. – Trwają już czynności w tej sprawie. Musimy przede wszystkim ustalić, która wersja jest prawdziwa. Skonfrontować zeznania policjantki i żołnierza – dodaje.
Żołnierz patrolu rozminowania tłumaczył śledczym, że nie chciał zagrabić obrączki. Nie chciał, by się zawieruszyła. Miał ją przekazać po wyjściu z wykopu.
Jak informuje prokuratura wojskowa, badanie sprawy powinno zająć około miesiąca. Do tematu wrócimy.
Za ograbienie miejsca pochówku grozi kara do 8 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ: SAPER OGRABIŁ ZBIOROWĄ MOGIŁĘ?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?