Głogowianka zachorowała na początku ubiegłego tygodnia. Wtedy pojawiły się u niej obawy. Już wtedy też nie mogła dodzwonić się do rejestracji w przychodni Hipokrates, gdzie jest zapisana do lekarza. Po wielu próbach ostatecznie poszła zarejestrować się osobiście. Zabezpieczyła się jak najlepiej, maska, rękawiczki - aby w razie czego nie zarażać innych. Starała się trzymać dystans od osób w kolejce. I na miejscu, po odczekaniu udało się jej zapisać.
– Lekarz zadzwonił szybko, bo gdy przeczytał o moich objawach stwierdził, że nie ma co czekać i skierował mnie na test na Covid. Akurat do lekarza pretensji nie mam, był miły i profesjonalny – mówi nasza czytelniczka.
Głogowianka miała gorączkę, opuchnięte węzły chłonne, osłabienie organizmu, coraz bardziej męczący kaszel, bóle. W międzyczasie straciła też węch oraz smak. Nie ma się więc co dziwić, że wynik testu na koronawirusa wyszedł pozytywny.
![Głogowianka próbowała dodzwonić się od rana już kilkadziesiąt razy](https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/df/36/606c24336beff_o,size,933x0,q,70,h,05f626.jpg)
Pacjentka już kilkadziesiąt razy próbowała dodzwonić się do przychodni... bezskutecznie
Kwarantanna się kończy, ale do lekarza dostać się nie można
Ostatni tydzień nasza czytelniczka spędziła w izolacji domowej.
– Jedzenie dostarczała mi rodzina i jakoś to przetrwałam. Ale objawy jeszcze nie przechodzą, a moja kwarantanna kończy się 8 kwietnia. Dostałam SMS z Ministerstwa Zdrowia, że mam zarejestrować się do lekarza w celu konsultacji i ewentualnego dalszego przedłużenia izolacji, lub jej odwołania – opowiada nasza czytelniczka.
I tutaj zaczął się problem. O ile wcześniej mogła iść się zarejestrować, to teraz nie jest to takie proste. Wyjść z domu przecież nie może.
– Zaczęłam dzwonić z samego rana, po świętach. Bez skutku. Telefon na rejestracji jest głuchy. Albo sygnału nie ma wcale, albo jest zajęty. A najgorzej, że jak już trafiłam na linię, to po pewnym czasie ktoś ewidentnie odłożył słuchawkę - po paru sygnałach. I potem telefon znów był niedostępny – opowiada głogowianka.
– Wszędzie jest trudno się dodzwonić. Wiem, bo przez izolację musiałam odwołać wizytę u neurologa i też musiałam próbować trochę czasu. Ale tam dodzwoniłam się po kilku próbach, a tutaj już kilkadziesiąt... i nic. A jak się nie dodzwonię to co mam zrobić? Przecież z domu wyjść nie mogę, tym bardziej, że wciąż mocno kaszlę – opowiada kobieta.
Co w takim razie mają robić osoby w podobnej sytuacji? Pracownicy przychodni zaznaczają, że do rejestracji dzwoni i przychodzi osobiście wiele osób. Sami nie zdołaliśmy się dodzwonić do Hipokratesa. Odpowiedziano nam jednak na email.
– Przychodnia Hipokrates Sp. z o.o. w Głogowie informuje, że na wizyty kontrolne umawiamy się z pacjentami telefonicznie, dzwoniąc pod koniec okresu odbywanej kwarantanny lub izolacji. W przypadku, gdy pacjent źle się czuje podczas odbywania kwarantanny lub izolacji, może zadzwonić i zarejestrować się na teleporadę do lekarza rodzinnego celem konsultacji – odpowiedziała nam Janina Stawnicza, dyrektor Przychodni „Hipokrates" w Głogowie.
Czy mieliście podobne problemy w tej przychodni?
Pacjentka z Covid bez pomocy: Rejestracja w przychodni Hipok...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?