Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mimo ostrzeżeń policji głogowianie wchodzą na lód. Jeżdżą nawet na łyżwach [FOTO]

Redakcja
Odwiedziliśmy dziś zatokę za LOK-iem, gdzie wodę pokrywa warstwa lodu. Nie brakuje śmiałków, którzy na nią wchodzą. Policja przestrzega przed takim zachowaniem.

Furorę wśród osób spacerujących nad zatoką robił mężczyzna, który jeździł po tafli lodu na łyżwach. Nie brakowało też osób, które mierzyły grubość lodu czy wędkarzy łowiących w przeręblach. Na miejscu pojawił się też patrol policyjny, który informował śmiałków o zagrożeniach związanych z wchodzeniem na lód.

– Zgodnie z przepisami możemy tylko informować i pouczyć o zagrożeniach. W przypadku tego łyżwiarza już kilka razy interweniowaliśmy, jednak on mówi, że lubi jeździć na łyżwach i nie obawia się wchodzić na lód – usłyszęliśmy od policjantów.

Funkcjonariusze pouczyli również napotkanych wędkarzy.

– Ja tam nie boję się wchodzić na lód. Wczoraj rozmawiałem z kolegą, który mierzył jego grubość. Tu w zatoce jest około 20 centymetrów, bliżej głównego nurtu nieco mniej. Ale to dobry, mocny lód. Widać od razu – mówił nam napotkany na miejscu mężczyzna.

Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów przyznaje, że wiara w wytrzymałość lodu może być zgubna.

– Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie – mówi Bogdan Kaleta. – Mimo, że przy brzegu lód w wielu miejscach wydaje się gruby, to kilka kroków dalej może być już bardzo cienki i kruchy. Pozornie dobrze wyglądający lód pokrywający akwen wodny, w rzeczywistości może być za słaby, aby utrzymać ciężar ludzkiego ciała.

Jak zareagować, jeśli dojdzie do załamania lodu? Policja ma kilka porad.

- w przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej połóżmy się płasko na wodzie, rozłóżmy szeroko ręce i starajmy się wpełznąć na lód. Należy poruszać się w kierunku brzegu, leżąc cały czas na lodzie,
- kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku! Pamiętajmy, że pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego,
- jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec,
- jeżeli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej,
- po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do ciepłego pomieszczenia. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niej szok termiczny.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto