Na początku października 43-letni głogowianin pracujący na stałe w Niemczech zgłosił kradzież mercedesa o wartości 8 tys złotych. Według mężczyzny, samochód zniknął z parkingu przed blokiem. Ale jak się okazało żadnej kradzieży nie było. Głogowianin postanowił wyłudzić odszkodowanie. Samochód był uszkodzony, więc mężczyzna stwierdził, że nie opłaca mu się go naprawiać i oddał go na części. Usłyszał teraz zarzuty: zawiadomienie o przestępstwie, które nie zostało popełnione i składania fałszywych zeznań. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do 3 lat oraz musiał zapłacić 2 tys grzywny.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?