W sztabie Miejskiego Ośrodka kultury od 11 do 20.30 przewidziano mnóstwo atrakcji. Najwięcej publiczności zebrały maluchy z Małego Artu, które prezentowały swoją twórczość w sali widowiskowej. Punktualnie o godzinie 12 pod plac przed MOK-iem podjechał wóz strażacki. Wzbudził on podziw i ciekawość nie tylko u dzieci, ale i dorosłych. Każde chętne dziecko mogło wejść do koszyka wyciągarki lub usiąść za kierownicą wozu. Na wysokość 37m wjechał jednak sam strażak, a dzieci i dorośli podziwiali go z dołu. O 13.30 z parkingu przed MOK-iem ruszył korowód samochodów. Przejechali oni ulicami Głogowa. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest zbieranie pieniędzy na dzieci chorych urologicznie i nefroligicznie. Puszki zapełniają się. -Na razie puszki mamy lekkie - mówi jeden z wolontariuszy Hubert. -Ale tak naprawdę zebraliśmy już sporo pieniędzy. Lekkie są bo ludzie wrzucają banknoty.- chwali się wolontariusz. To jednak nie koniec wielkiego kwestowania. O godzinie 16 rozpocznie się licytacja przedmiotów oddanych przez głogowian. W sztabie Mayday o 18 rozpoczynają się koncerty rockowe. O godzinie 20 tradycyjne światełko do nieba sprzed obu sztabów.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?