Oboje mieli po 3 promile
Wracamy do sprawy z 12 lipca. Krwawa awantura miała miejsce w bloku socjalnym przy ul. Kazimierza Sprawiedliwego. 46-letnia kobieta zaatakowała nożem partnera. Jej równolatek z raną kłutą trafił do szpitala. Rany nie okazały się niebezpieczne, bo biegły ocenił rozstrój zdrowia poniżej siedmiu dni.
Pisaliśmy o tym:
- Oboje byli nietrzeźwi. Podejrzana miała trzy promile alkoholu, a poszkodowany, czyli jej partner był w podobnym stanie – wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Kobieta ma przedstawiony zarzut spowodowania lekkiego uszkodzenia ciała i jeszcze gróźb karalnych. Wobec kobiety prokurator zastosował dozór policji.
46-latek nie chce karnego postępowania wobec partnerki
Pokrzywdzony nie chce jednak, by 46-latka odpowiadała za to, co mu zrobiła. Złożył w tej sprawie oświadczenie, że nie chce, by w tej sprawie było prowadzone postępowanie karne.
- Ta jego postawia i treść jego zeznań będą miały wpływ na sposób zakończenia postępowania - dodaje prokurator Tkaczyszyn.
Jak ustaliliśmy, sprawczyni i ofiara żyją bez ślubu od kilku lat. Mężczyzna nie ma dobrej opinii wśród sąsiadów, bo nie pracuje, nadużywa alkoholu i jest agresywny wobec kobiety.
Dodajmy, że w dniu zdarzenia zatrzymano tam też 29-latka, który nie miał związku z wydarzeniami. Był poszukiwany przez policję w innej sprawie. Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna schował się przed policją w wersalce w mieszkaniu babci.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?