Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny chleba, oleju, cukru i innych produktów ostro w górę! A w grudniu ma być jeszcze gorzej!

Grażyna Szyszka
Ceny chleba w górę! Drożeją też inne produkty
Ceny chleba w górę! Drożeją też inne produkty Grażyna Szyszka
Trudno nie zauważyć, że wzrosty cen żywności na sklepowych półkach biją rekordy. Drożeje prawie wszystko: chleb, oleje, mąka, a także produkty mleczne i cukier. A w grudniu ma być jeszcze gorzej.

Takich podwyżek cen żywności nie było już dawno. Codzienne zakupy dla czteroosobowej rodziny drenują portfele klientów. Tylko za podstawowe produkty spożywcze, takie jak chleb, masło czy oleje, trzeba zapłacić nawet 15 procent więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Widać to choćby na przykładzie pieczywa. Piekarze nie ukrywają, że musieli podnieść ceny, bo koszty produkcji niebezpiecznie zbliżyły się do granicy opłacalności.

Mąka w górę

Pod koniec września Piekarnia Boruta & Malanowski przy Przemysłowej podniosła ceny pieczywa od 8 do 17 procent, w zależności od gatunku. Za zwykły, pszenno-żytni bochenek chleba trzeba zapłacić w piekarni już 4 złote, a kosztował 3,60 zł.

- W górę poszły ceny mąki, nawet o 30 groszy na kilogramie – wyjaśnia Andrzej Boruta, współwłaściciel piekarni Boruta & Malanowski. - Jeszcze niedawno płaciliśmy 1,10 złotych za kilogram to teraz 1,40. Zresztą, jak każdy wie, że wzrosły koszty energii, paliwa, transportu, surowców, a nawet opakowań – wylicza.

Klienci mocno zaskoczeni

Od ponad tygodnia drożej jest także w Piekarni - Cukierni Ryszarda Witczaka przy alei Wolności. Pszenno-żytni chleb o wadze 600 gram zdrożał o 50 groszy, z 3,90 zł na 4,40 zł. Zresztą niemal cały asortyment poszedł w górę średnio o 10-15 procent.

- I podejrzewam, że w tym roku to, niestety, to nie ostatnia podwyżka – przyznaje właściciel Michał Witczak. - Niedawno otrzymałem informację z młynów, ale też i od innych dostawców, że podnoszą ceny o kolejne 10 -15 procent. Najbardziej jednak w górę poszybowały ceny owoców do tortów, czyli to, czego zużywamy u siebie w dużych ilościach. Płacimy za nie teraz nawet o 70 procent więcej.

Na liście droższych produktów tej głogowskiej piekarni z wieloletnimi tradycjami jest też m.in. żółty ser używany do pizzerek. Kilogram kosztuje obecnie 16,80 zł netto na jeszcze niedawno 14 zł. To samo dotyczy margaryn – teraz kilogram to koszt 5,75 zł netto, a dwa miesiące temu - 3,80 zł.

- Klienci są mocno zaskoczeni nowymi cenami, a niektórzy nie szczędzą pod naszym adresem gorzkich słów. Trzeba jednak zrozumieć, że nie mieliśmy już wyjścia. Od roku nie podnosiliśmy cen, bo wszystkie wzrosty kosztów braliśmy na siebie. Niestety, przyszedł moment, że wszystko przestało się już spinać... – tłumaczy Michał Witczak.

Zobacz też:

W PSS też musieli podnieść

Od października po podwyżkach pieczywa i innych produktów żywnościowych jest też „Społem” PSS, choć jak zaznacza prezes Magdalena Zgondek, nie są one tak duże, jak u konkurencji.

- Mam nadzieję, że głogowianie widzą, iż nie podnosimy cen, by tylko zarobić,lecz zrekompensować koszty pracy, mediów i aby wystarczyło na godne zarobki – mówi.

W sklepach PSS „Społem” PSS popularny, pszenno – żytni chleb baltonowski (600 g), jeszcze we wrześniu kosztował 3,19 zł, a po podwyżce – 3,60 zł. Chleb dla diabetyków (400 g) z 4,99 zł podrożał na 5,80 zł, a chleb słonecznikowy (400 g) z 4,19 zł na 4,80 zł.

Znacząco, bo o 15 procent zdrożał olej, z którego zresztą zaczyna brakować Na sklepowych półkach głogowskiego Społem, za litrową butelkę „Kujawskiego” trzeba już zapłacić 7,99 zł, a jeszcze chwilę temu był po 5,99 zł. W górę poszła także cena cukru – z 2,59 zł na 2,99 zł. A, jak mówi prezes Zgondek, to jeszcze nie koniec, bo dostawcy narzekają na drogie surowce do wytworzenia towaru. Podrożało też masło (82 proc. tłuszczu). Przez dłuży czas klienci kupowali je po 3,99 zł za kostkę, a teraz muszą wydać 5,99 zł, a nawet 6,49 zł gdyż cena zmienia się z tygodnia na tydzień.

Najgorsze przed nami

Magdalena Zgondek ostrzega, że najgorsze dopiero przed nami, bo kolejne podwyżki uderzą w nas jeszcze w grudniu.

- Jestem właśnie po konferencji spółdzielczej w Warszawie, gdzie mówiono o tym, co nas czeka. Ostrzegano nas mocno przed poważnymi kłopotami z gazem. A przecież wiele spółdzielczych zakładów produkcyjnych oraz prywatnych ma piece właśnie na gaz. Przewiduje się, że pod koniec roku cena tego paliwa ma pójść w górę jeszcze o 25 procent i ma to związek z niedostatecznym poziomem zapełnieniem magazynów w Europie zachodniej – dodaje z troską w głosie prezes głogowskiego PSS Społem.

Zobacz ceny w Głogowie:

Ceny chleba w górę! Drożeją też inne produkty

Ceny chleba, oleju, cukru i innych produktów ostro w górę! A...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto