Prokuratura Rejonowa w Lubinie wystąpiła do sądu o areszt dla 20-letniej Chinki, która w Polkowicach po samodzielnym porodzie wyrzuciła swoje dziecko do kontenera na śmieci. Sąd aresztował kobietę na 3 miesiące.
Płaczące dziecko znalazł w kontenerze na śmieci mężczyzna szukający puszek po napojach. Chłopczyk był w kartonie, zawinięty w kocyk i ręcznik. Natychmiast udzielono mu pomocy. Obecnie jego stan jest dobry, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ustalono, że matką dziecka jest młoda Chinka pracująca i mieszkająca na zapleczu jednego ze sklepów na terenie Polkowic. Kobieta przyjechała do Polski legalne w czerwcu ubiegłego roku. Była już w ciąży. Ukrywała to przed pracodawcą oraz współpracownikami. – To w sklepie około 4 nad ranem sama urodziła syna, a następnie po włożeniu do pudła zaniosła go do śmietnika – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej Prokuratury Okręgowej.
Dzisiaj prokurator ogłosił kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa noworodka.
Nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej przestępstwa i odmówiła złożenia wyjaśnień. Podała tylko, że nie chciała, by dziecko umarło. Miała nadzieję, że ktoś chłopca zabierze. Zostawiła go w śmietniku, bo tam przychodzi dużo ludzi.
Za usiłowanie zabójstwa grozi jej od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Śledztwo jest w toku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?