- To był pierwszy mecz, ale ustawił on dwumecz. Chłopacy bardzo się starali, lecz zabrakło nam jakości pod bramką Arki. Mieliśmy swoje sytuacje, a głupie błędy pozbawiły nas dwóch bramek. Prosty błąd przy golu na 1:0, później sytuacja z minutą do końca - mieliśmy wtedy stały fragment gry, chcieliśmy wrzucić na dalszy słupek, a zawodnicy wzięli piłkę i szybko ją rozegrali. Arka to dobry zespół, więc wyszedł z tej sytuacji na 0:2. Nie mogę odmówić zaangażowania, jednak głupota niektórych była dziś na dość wysokim poziomie. O to mam pretensje. Wiedzieliśmy z kim gramy, Arka to poukładana drużyna, a my chcieliśmy grać fajnie po piłkarsku. To nas zgubiło – mówił po meczu trener Grzegorz Niciński.
Drugi mecz ćwierćfinału odbędzie się w przyszłym miesiącu w Gdyni.
CHROBRY GŁOGÓW - ARKA GDYNIA 0:2 (0:1)
BRAMKI: 0:1 Jurado 16, 0:2 Danielak 90
CHROBRY: Gospodinov - Ilków-Gołąb, Michalski, Stolc, Danielak, Gąsior, Kona, Machaj B. (59 Bach), Machaj M., Napolov, Trytko (60 Kaczmarek).
ARKA: Pilarz - Socha, Łukasiewicz, Marcus Vinicius, Jurado (63 Żebrakowski, Nalepa (46 Zarandia), Rey (76 Jazvic), Marciniak, Krivets, Danch, Helstrup.
ŻÓŁTE KARTKI: Michalski - Zarandia, Łukasiewicz, Marcus Vinícius.
SĘDZIA: Paweł Gil (Lublin).
WIDZÓW: 1786.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?