Dzielnicowy mający pod opieką gminę Szlichtyngowa, w trakcie patrolu rejonu służbowego, otrzymał niepokojący telefon od jednego z mieszkańców. Mężczyzna chciał, aby aspirat Marek Łaszczyński sprawdził co stało się z jego sąsiadką, której nie widział od dwóch dni. Mężczyźnie nie był znany żaden powód, aby kobieta mogła wyjechać i to go zaniepokoiło.
- Stojąc przy drzwiach mieszkania 65-latki wołał kobietę i po chwili usłyszał dobiegające ze środka ciche odgłosy - informuje komisarz Maja Piwowarska z KPP Wschowa. - Analizując całą sytuację postanowił wejść do mieszkania.
W tej sytuacji konieczna była pomoc wschowskich strażaków, którzy otworzyli drzwi. W trakcie sprawdzania pokoi, w pomieszczeniu gospodarczym mundurowi zastali leżącą na podłodze kobietę. 65-latka była odwodniona, skarżyła się na ból ramienia i nie była w stanie wstać o własnych siłach. Funkcjonariusze zajęli się kobietą do przyjazdu ratownictwa medycznego. Decyzją lekarza mieszkanka Szlichtyngowej trafiła do szpitala. Jej zdrowiu i życie nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?