Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw była OSP Jaczów, a potem zawodowa służba

Redakcja
Tomasz Pawlik z synkiem Cezarym
Tomasz Pawlik z synkiem Cezarym
Bycie strażakiem to nie tylko praca, ale wręcz misja i powołanie. Potwierdza to Tomasz Pawlik z Głogowa, który najpierw sobie wymarzył ten zawód, a potem zrobił wszystko, aby nim zostać.

Tomasz Pawlik to starszy sekcyjny Państwowej Straży Pożarnej w Głogowie. Strażak z powołania i zamiłowania, który już jako nastolatek dobrze wiedział, co chce w życiu robić.
Pan Tomasz ma 32 lata i razem z żoną Małgorzatą i trzyletnim synkiem Cezarym mieszkają w Głogowie. Ale to w Jaczowie - rodzinnej wsi, gdzie należał do prężnie działającej drużyny Ochotniczej Straży Pożarnej, połknął bakcyla niesienia pomocy innym. I robił wszystko, by być strażakiem zawodowym.

- Kiedy skończyłem naukę w I Liceum Ogólnokształcącym poszedłem na rozmowę z ówczesnym komendantem głogowskiej straży, by dowiedzieć się, co trzeba zrobić, aby się dostać do tej jednostki - wspomina pan Tomasz. - Usłyszałem, że muszę mieć prawo jazdy kategorii C oraz zaliczoną służbę wojskową. Prosto ze straży poszedłem więc do Wojskowej Komendy Uzupełnień i zgłosiłem się do wojska - przyznaje.
W czasie dziewięciomiesięcznej służby upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu.
- Oprócz zaliczenia wojska zdobyłem tam wymagane w straży prawo jazdy - mówi.

Więcej wypadków niż pożarów

Propozycję pracy w PSP otrzymał rok po złożeniu podania o pracę, gdy studiował ratownictwo medyczne w Legnicy.
- Przed sylwestrem otrzymałem wiadomość, że po nowym roku mam się zgłosić do pracy w jednostce. Było to spełnienie moich zawodowych marzeń - przyznaje dziś Tomasz Pawlik.
Młody strażak zauważa, że w dzisiejszych czasach więcej jest wyjazdów do wypadków komunikacyjnych niż do pożarów.
- Z jednej strony wyższa jest świadomość przeciwpożarowa, a z drugiej rośnie liczba samochodów na naszych drogach, tak samo jak natężenie ruchu. Jesteśmy wzywani do wielu, często dramatycznych wypadków, w których ratujemy ludzkie życie - mówi pan Tomasz. - Staram się oddzielać pracę od życia prywatnego, ale nie zawsze się tak da. Są historie, o których nie da się szybko zapomnieć - twierdzi Tomasz Pawlik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto