Czterej mężczyźni zostali zatrzymani po tym jak 23 lutego porwali 28-latka z Polkowic. Mężczyzna sam uwolnił się z ich rąk, ciężko raniąc jednego z napastników. Potem wezwał policję.
W związku z tą sprawą skierowano do sądu wniosek o areszt zarówno dla porywaczy, jak i porwanego, który zdaniem sądu przekroczył granice obrony koniecznej. Siedmiokrotnie dźgnął nożem jednego z porywaczy. Jak się okazało polkowiczanin miał już kłopoty z prawem. Toczy się przeciwko niemu proces o znęcanie. Mężczyzna jest również chory psychicznie.
Sąd nie zgodził się jednak na areszt. Prokurator złożył zażalenie na tę decyzję.
Więcej o sprawie jutro w „Gazecie Wrocławskiej".
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?