W oko głogowianki wpadły czerwone kozaki. Pracownicy sklepu wezwali na miejsce policję. Sprawa zakończyłaby się dla niej tylko mandatem, gdyby nie to, że funkcjonariusze zauważyli przy niej podejrzanie dużo kosmetyków i drobnych przedmiotów. Kobieta nie posiadała jednak dowodu ich zakupu. Policja nie dała wiary w jej wyjaśnienia, że wszystko to kupiła. Okazało się, że dwie godziny wcześniej znalezione kosmetyki skradziono w jednej z drogerii.
– Policjanci wydziału kryminalnego udowodnili jej jeszcze jedną kradzież, w tej samej drogerii miesiąc wcześniej w podobny sposób, skradła kosmetyki o wartości 808 złotych – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Kobieta przyznała się do przedstawionych jej zarzutów.
22-latce grozi do 5 lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?