Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Oto one:...

Cudowne ozdrowienia za wstawiennictwem Matki Bożej Jutrzenki Nadziei z Grodowca. Świadectwa są zapisane w księgach próśb i podziękowań

Oto one:
„ Moja choroba ujawniła się przez pojawiające się zawroty głowy – opisuje swój przypadek mieszkanka okolic Głogowa. – Lekarze kazali wykonać tomografię. Na wynik czekałam dłużej niż wszyscy pozostali pacjenci. Pani doktor zakomunikowała mi: - Ma pani dużego tętniaka. Trzeba coś szybko z tym zrobić, ale to nie u nas.
Z początku nie wiedziałam co to jest tętniak. Myślałam, że to jakiś guz. Zadzwoniłam do siostrzeńca, który jest lekarzem i powiedziałam mu, że mam tętniaka. On mówi:- Bierz wyniki i przyjeżdżaj jutro do mnie.
Myślałam, że chodzi o jakąś konsultację. On zostawił mnie w szpitalu. Tam wszyscy zaczęli mnie badać i powiedzieli, że zawroty głowy nie są od tętniaka. Pytam: - Od czego? - Nie jesteśmy w stanie tego powiedzieć.
Robili wszystkie możliwie badania i nie potrafili określić jaka jest przyczyna zawrotów. Jakby nie te zawroty to bym umarła. Po prostu nie wiedziałabym, że jestem chora. Kiedy szykowano mnie do operacji, usłyszałam. - W ostatniej chwili pani do nas przyjechała. Najwyżej tydzień życia pani pozostał. Tętniak jest cienki i duży!
Przed operacją ostrzegali mnie, że po niej mogę zostać niepełnosprawna umysłowo, mogę stracić wzrok, mogę być sparaliżowana do połowy, mogę mieć padaczkę. Przed operacją gorąco się modliłam. Przeniosłam się myślami przed ołtarz w grodowieckim sanktuarium, przed oblicze Matki Bożej i prosiłam Ją, żeby operacja się udała. I czułam jakbym rzeczywiście była w tym kościele. Aż kobieta, która ze mną leżała w sali, pytała zdziwiona: Pani taka radosna? Mówiłam: A dlaczego mam się martwić? Matka Boża Grodowiecka mi pomoże!
Po operacji musieli tę kobietę przenieść do mojej sali, bo strasznie płakała. Tak bardzo chciała być blisko mnie. Bo potrzebowała tej mojej radości!
Po zabiegu lekarze byli bardzo zdziwieni i pozytywnie zaskoczeni, że wszystko ze mną dobrze. Że widzę. Pan doktor, który mnie operował mówił wyraźnie: - Tylko tydzień by pani pożyła. Nie dłużej. Taki duży był ten tętniak. Na szczęście wszystko się udało. Jest dobrze! Od operacji minęło trochę czasu a ja nie mam żadnej padaczki. Dzięki Bogu! Dziękuję Ci Matko Boża Grodowiecka. To Ty wyprosiłaś mi zdrowie u Boga!”

Zobacz również

MSC Poesia przypłynęła do Gdyni. Drugi wycieczkowiec w sezonie!

MSC Poesia przypłynęła do Gdyni. Drugi wycieczkowiec w sezonie!

Najlepsze zakończenie tegorocznej majówki - tylko w parku książęcym w Zatoniu

Najlepsze zakończenie tegorocznej majówki - tylko w parku książęcym w Zatoniu

Polecamy

Przegląd kwietnia w Głogowie

Przegląd kwietnia w Głogowie

Zaskakujące pesto z pokrzywy. Poznaj przepis na bombę witaminową i smaczny dodatek

Zaskakujące pesto z pokrzywy. Poznaj przepis na bombę witaminową i smaczny dodatek

Patent włoskiej babci na zupę jarzynową. Jest pyszna i prosta do zrobienia

Patent włoskiej babci na zupę jarzynową. Jest pyszna i prosta do zrobienia